Rozdział Kościoła od państwa nie ma znaczenia. Polacy zmuszeni do żałoby – ujawniamy stanowisko RPO

Andrzej Duda pod rękę z Donaldem Tuskiem wprowadzają w Polsce żałobę narodową po śmierci Pana Jorge Mario Bergoglio – papieża Franciszka. Rozporządzenie w tej sprawie zostało już opublikowane w Dzienniku Ustaw: to kluczowe, bowiem od kształtu rozporządzenia zależą szczegóły żałoby. Zgodnie z prawem to prezydent dostraja proces. Premier po prostu zaakceptował go bez pytań – choć nie musiał. Jak wobec żałoby narodowej po zmarłym papieżu z Argentyny ma się formalny rozdział Kościoła od państwa? Zapytaliśmy o to Rzecznika Praw Obywatelskich.
Żałoba narodowa po śmierci papieża. Premier pod rękę z prezydentem
Po śmierci papieża Franciszka, głowy miasta-państwa w zachodnim Rzymie, centralnych Włoszech, prezydent Andrzej Duda ogłosił żałobę narodową, wyznaczając jej termin na sobotę 26 kwietnia. Zgodnie z prawem następnie to od kontrasygnaty premiera – Donalda Tuska – zależało uprawomocnienie tej decyzji. Premier mógł odmówić. Nie skorzystał z tego przywileju, najpierw w serwisie “X” przesuwając, w odpowiedzi na prezydencką zapowiedź, datę obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego (pierwotnie 26 kwietnia, obecnie dzień później), rządową imprezę organizowaną krótko przed wyborami prezydenckimi w Warszawie przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Krótko później podpisał rozporządzenie prezydenta, które 23 kwietnia trafiło do Dziennika Ustaw i tego samego dnia nabrało mocy prawnej. Żałoba narodowa się odbędzie, czy to się Polakom podoba, czy nie. Formalny rozdział Kościoła od państwa nie ma znaczenia.


Żałoba narodowa 26 kwietnia. Prezydent może wszystko - prawo nie przewiduje ograniczeń. Poza jednym
O formalny status prawny ustanawiania żałoby narodowej w Polsce zapytaliśmy Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Podstawa prawna tej prerogatywy nie przewiduje wielu ograniczeń: prezydent może wprowadzić żałobę narodową kiedy chce i z jakiej okazji chce – jedynym ograniczeniem jest uzasadnienie tego wyboru “uwarunkowaniem kulturowym i historycznym”.
Ustawodawca nie określa konkretnych przesłanek wprowadzenia żałoby narodowej, zawężając ew. dowolność prezydenta w tym zakresie poprzez odwołanie się do takich pojęć jak „uwarunkowania kulturowe i historyczne” i „przyjęte zwyczaje”.
Prezydent wprowadza więc żałobę rozporządzeniem, opisując w nim dokładny kształt krajowego procesu zbiorowego żałowania. RPO podaje też przykład: śmierci prez. Gdańska Pawła Adamowicza, albo Jana Pawła II. To jednak przykłady osób bezpośrednio z Polską związanych, ale ten fakt jest niczym więcej, niż efektem prezydenckiego nastroju.
Ustawodawca nie ogranicza możliwości ogłoszenia żałoby narodowej jedynie z uwagi na narodowość czy wyznanie osoby, której śmierć ma być w ten sposób czczona. Symboliczny wyraz żałoby po wydarzeniu, które jest szczególnie ważne i przykre dla wspólnoty narodowej, nawet jeśli dotyczy uczczenia śmierci głowy Kościoła Katolickiego, jest konstrukcyjnie dopuszczalne i nie stanowi naruszenia zasady rozdziału państwa od kościoła - rekapituluje biuro RPO.
Czego nie wolno w trakcie żałoby? Nie wiadomo. Co z odwołanymi imprezami? Prawo tego nie narzuca
Czego w trakcie żałoby robić nie wolno? O tym decyduje prezydent, w porozumieniu z premierem, który kontrasygnuje jego rozporządzenie lub nie. Ustawa stanowi tylko, że “w czasie trwania żałoby narodowej flagę państwową opuszcza się do połowy masztu”, [(art. 11 ust. 2)]. Żadnych innych konsekwencji dla życia społecznego nie przewiduje się.
Powszechne przekonanie o odwoływaniu imprez masowych wynika z czego innego – art. 37 ustawy z 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Zapis głosi, że prezes RM (premier) może, choć nie musi, z powodu żałoby zarządzić zawieszenie organizowania imprez rozrywkowych: wówczas chodzi oczywiście wyłącznie o imprezy organizowane przez administrację publiczną. Taką decyzyjność mają też zgodnie z prawem wojewodowie.
Tym niemniej, w sytuacji ogłoszenia żałoby narodowej, nawet jeśli podmioty uprawnione nie skorzystają z wprowadzenia ograniczeń, o których mowa w art. 37 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, zwyczajowo część organizatorów wydarzeń o charakterze rozrywkowym [także tych prywatnych - red.] podejmuje decyzje o ich odwołaniu bądź przełożeniu.
Co z osobami, które w ten sposób ucierpią? Jeśli organizator imprezy odwołał ją, lub przesunął, z uwagi na decyzję prezydenta o żałobie, obywatele mają do dyspozycji prawo cywilne. – […] mogą dochodzić ochrony swoich praw przy użyciu środków prawnych – pisze RPO. Jakie to środki? Najczęściej np. zwrot kosztów czy naprawienie szkód.





































