Rusza proces „Cassandra”
Na 22 września zaplanowane są przed włoskim sądem pierwsze przesłuchania w ramach tzw. procesu „Cassandra” dotyczącego działań korupcyjnych, w które miał być zamieszany gigant tytoniowy Philip Morris (PMI). To efekt śledztwa i aktu oskarżenia, skierowanego przez prokuraturę z Rzymu przeciw menedżerom i współpracownikom PMI oraz urzędnikom państwowym. Zdaniem prokuratury przedstawiciele PMI mogli dopuścić się korumpowania urzędników państwowych, a także zakłócić działania konkurencji. W zamian za przesunięcie terminu wzrostu akcyzy na wyroby firmy przedstawiciele PMI mieli np. obiecywać urzędnikom zatrudnianie i awansowanie ich krewnych.
Według prokuratury poza korumpowaniem urzędników spółka PMI mogła stosować też nielegalne metody w celu zakłócenia prowadzenia działalności handlowej przez BAT Italia Spa, konkurenta Philip Morris.
O sprawie napisał we wrześniu ubiegłego roku Saul Caia, dziennikarz ”ll Fatto Quotidiano” w artykule pt. „Sprawiedliwość i bezkarność”. „Firmie Philip Morris Italia grozi proces: Rzymscy prokuratorzy wnoszą o postawienie w stan oskarżenia byłych menedżerów oskarżonych o korupcję. Zastępca prokuratora Rzymu Alberto Pioletti stawia zarzut spółce, że jej menedżerowie i współpracownicy mogli popełnić przekupić niektórych dyrektorów Agencji Celnej i Monopolistycznej, i uzyskać w zamian poufne informacje o cenach papierosów, konkurentach rynkowych i ewentualnych kontrolach”.
Portal www.ilfattoquotidiano.it podał wówczas, że menadżerom i współpracownikom Philip Morris Italia postawiono zarzut próby przekupienia niektórych dyrektorów Autonomicznej Administracji Monopoli Państwowych w zamian za poufne informacje o cenach papierosów, konkurentach rynkowych i ewentualnych kontrolach administracyjnych.
Według informacji z prokuratury, na które powołało się „Il Fatto Quotidiano”, Leo Checcaglini, współpracownik firmy, w okresie od stycznia do lipca 2018 r. „mógł budować relacje” z kierownikami Ministerstwa Gospodarki i Finansów, a po uzyskaniu ściśle tajnych informacji mógł dzielić się nimi z najwyższym kierownictwem firmy, włączając byłego prezesa i byłego dyrektora generalnego Philip Morris Italia.
Przedstawiciele Philip Morris Italia tłumaczą:„Jak dobrze wiadomo, przesłuchanie stanowi pierwszy krok w tym procesie. Przedstawiciele spółki Philip Morris Italia Srl („PM Italia”) są przekonani, że podczas procesu zostanie oczyszczona z zarzutów, które postawiono, ponieważ nie podjęto żadnych działań niezgodnych z prawem w interesie lub na korzyść spółki”.
Źródła: