Rząd PiS zapowiada: 6 reaktorów jądrowych w Polsce do 2040 roku
Rząd PiS ma zaskakujące plany na rozwój energetyki w Polsce. Mimo zapowiedzi kolejnych polityków partii rządzącej, że Polska nie ma zamiaru odwracać się od węgla kamiennego, a nawet słów samego Andrzeja Dudy, który mówił, że Polska ma zasoby węgla kamiennego na przyszłe 200 lat, władza dąży do wybudowania elektrowni atomowych w Polsce.
Jak się okazuje, plany te są ambitne. Jak bowiem zapowiedział w piątek pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, Piotr Naimski, do 2040 roku w Polsce ma powstać aż 6 reaktorów jądrowych. Pierwszy z nich powstać ma już w 2033 roku.
Rząd PiS
Mamy ambitny program budowy energetyki jądrowej. Do 2040 roku chcemy wybudować przynajmniej 6 reaktorów jądrowych, które zapewnią 20 proc. energii konsumowanej w Polsce - zapowiedział Naimski podczas panelu na konwecji PiS "Myśląc Polska".
Słowa pełnomocnika rządu podczas konwencji potwierdził minister energii, Krzysztof Tchórzewski. Szef resortu energii zapowiedział, że program rozbudowy infrastruktury jądrowej w Polsce musi zostać przyspieszony. Niestety, minister nie rozwinął swojej myśli o jakieś konkrety.
Wiadomo jednak, że w projekcie Polityki Energertycznej Państwa zapisano, iż w 2033 roku wystartować ma pierwsza elektrownia atomowa o mocy 1 GW do 1,5 GW. Następnie co dwa lata do użytku oddawane mają być kolejne bloki a w 2043 roku stanać ma ostatni z nich.