Sasin zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą. Szacuje, że inwestycja pochłonie około 100 mld zł

Energia jądrowa w Polsce

PGE i ZE PAK podpisały umowę w sprawie utworzenia spółki, która zajmie się budową elektrowni jądrowej w Pątnowie. Obecnie rząd prowadzi negocjacje z KHNP, który dostarczy reaktory do bloków energetycznych, ale też ma się zaangażować w ten projekt finansowo.

W środę, 7 marca, minister aktywów państwowych i wicepremier, Jacek Sasin, był gościem w programie Polsat News.

Minister podkreślił, że "raport możliwości" przygotowany dla wspólnej inwestycji PGE i ZE PAK w elektrownię jądrową potwierdza, że lokalizacja w Pątnowie “jest tą lokalizacją, która jest możliwa”. 

"Wymaga dalszych jeszcze badań, ale dzisiaj wygląda na to, że ta lokalizacja jest lokalizacją do wykorzystania. Są wstępne harmonogramy, jest również taki bardzo wstępny kosztorys" - dodał.

Wydamy co najmniej 100 mld zł

Według ministra budowa elektrowni ma kosztować ok. 100 mld zł. „Zakładamy, że strona polska musi mieć większość własności w tej elektrowni, czyli co najmniej 51 proc. Negocjujemy ze stroną koreańską, aby ten wkład był jak najwyższy” - stwierdził Sasin.

Wicepremier podkreślił, że jest to bardzo wstępny szacunek. ”Dzisiaj jest zdecydowanie za wcześnie na to, by powiedzieć ile to będzie kosztowało. Myślę, że w ciągu kilku miesięcy będziemy mogli pokazać przybliżony kosztorys" - dodał. 

Kredyty na budowę elektrowni

Jacek Sasin wspomniał też o otrzymanym zapewnieniu, że koreańskie instytucje finansowe gotowe są udzielać kredytów na budowę elektrowni. „Myślę, że w ciągu kilku miesięcy będziemy mogli pokazać bardziej przybliżony kosztorys” - powiedział minister.

Sasin powiedział, że za około cztery lata inwestorzy powinni wbić pierwszą łopatę na budowie elektrowni. “W 2035 roku popłynie prąd z pierwszego reaktora” - dodał wicepremier w "Gościu Wydarzeń”.