Setki milionów z publicznej kasy na księży: ujawniono rachunki. To absurd, kto dał najwięcej
Podatnicy płacą ogromne pieniądze na działalność księży w instytucjach publicznych. Państwo, które w teorii jest świeckie, według rozliczeń sprawia jednak wrażenie wyznaniowego. Za sprawą interpelacji posłów Lewicy, światło dzienne ujrzały bowiem wyliczenia dotyczące wydatków na kler. Jak się okazuje, rekordzistą pod tym względem jest Ministerstwo Obrony Narodowej.
Państwo świeckie? Kwity mówią, że jednak wyznaniowe
Setki milionów złotych z budżetu państwa, wydano na zatrudnianie księży w rozmaitych instytucjach państwowych. Jak poinformował serwis Wirtualna Polska, chodzi o okres 2015-2023, czyli czas, w którym rządu w Polsce sprawował PiS. Informacje o środkach przeznaczanych na zatrudnianie przedstawicieli kościoła wypłynęły za sprawą interpelacji posłów Lewicy, Włodzimierza Czarzastego i Anny Marii Żukowskiej. Sumy, które przeznaczono na działalność kleru w instytucjach, które — z racji świeckości państwa — z kościołem nie powinny mieć nic wspólnego, mogą szokować.
Tymczasem księża wciąż pracują m.in. w wojsku, służbach mundurowych czy administracji państwowej, co rodzi uzasadnione pytania o racjonalność i skalę związanych z tym wydatków.
Nie przegap: Katecheci na wojnie z rządem. Ujawniamy plan na obowiązkową religię w szkole
Pełne przemówienie Donalda Trumpa. Świat wstrzymał oddech Rząd uderza w palaczy. Gwałtowny wzrost cen jeszcze w tym rokuNa księży płaci wojsko, policja, a nawet celnicy
Według ustawy dnia 17 maja 1989 roku o gwarancjach wolności sumienia i wyznania „Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań”. Tymczasem, jak donosi Wirtualna Polska, praktyka wygląda z goła inaczej — w sumie na działalność księży państwo w ostatnich latach przeznaczyło bowiem ogromne sumy.
Największy udział w tej kwocie miało Ministerstwo Obrony Narodowej, które w badanym okresie na księży wydało… około 188 mln zł. Tymczasem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przeznaczyło ponad 18 mln zł na kapelanów w Straży Granicznej oraz ponad 6 mln zł na ich utrzymanie w Państwowej Straży Pożarnej. Równolegle policja wydała ponad 9 mln zł, a zatrudnienie duchownych w Służbie Celnej i Służbie Celno-Skarbowej kosztowało niemal 7 mln zł. Niewielką, lecz istotną kwotę, wynoszącą ponad 500 tys. zł, wydały w 2023 roku również Ochotnicze Hufce Pracy podległe Ministerstwu Rodziny, które od 2024 roku nie zatrudniają już przedstawicieli kościoła.
Nie wszystkie instytucje publiczne prowadzą jednak szczegółową ewidencję kosztów związanych z duchownymi. Centralny Zarząd Służby Więziennej nie ujawnia takich danych, a agencje państwowe, takie jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu czy Centralne Biuro Antykorupcyjne, nie zatrudniały duchownych w analizowanym okresie. Warto również zauważyć, że koszty związane z funkcjonowaniem Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego to około 22 mln zł rocznie. MON utrzymuje, że „duszpasterstwo” wojskowe obejmuje nie tylko obsługę krajowych jednostek, ale także wsparcie w misjach zagranicznych.
Jak podała Wirtualna Polska, w sumie w latach 2015-2023 na zatrudnienie księży w różnych instytucjach publicznych z pieniędzy podatników przeznaczono blisko 230 mln zł.
W 2025 roku wydatki sięgają zenitu
Chociaż rozliczenia przeprowadzone na wniosek posłów Lewicy dotyczą okresu rządów PiS, niewiele wskazuje na to, by obecnie państwo z większą dyscypliną podchodziło do pieniędzy podatników. Działalność księży w publicznych instytucjach jest utrzymywana tak, jak była. Jednocześnie w 2025 roku na sam Fundusz Kościelny przeznaczono również rekordowe 275,71 mln zł, czyli o 20 mln więcej, niż w roku ubiegłym.
Warto zauważyć, że jeszcze przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi likwidacja Funduszu Kościelnego była jednym ze 100 konkretów, czyli wyborczych obietnic, które Koalicja Obywatelska zobowiązała się zrealizować. Ta obietnica wciąż widnieje na stronie internetowej 100konkretów.pl, gdzie zajmuje 16. pozycję.