Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Skarb Putina potężną bronią Rosji. Dzięki niemu ucisza Zachód i trzyma kraj na powierzchni
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 09.09.2020 02:00

Skarb Putina potężną bronią Rosji. Dzięki niemu ucisza Zachód i trzyma kraj na powierzchni

Vladimir Putin has been sworn in as President of Russia (2018)
Wikimedia Commons, Kremlin.ru, Presidential Press and Information Office, licencja: https://creativecommons.org/licenses/by/4.0/ [zdjęcie wykadrowane]

Skarb, który zgromadził Putin pozwoli Rosji stawić czoło sankcjom Zachodu

Jak podaje za Die Welt Gazeta Wyborcza, ewentualne nowe sankcje Unii Europejskiej wobec Rosji, jak również przedłużanie sankcji dotychczas obowiązujących - np. w związku z aneksją Krymu - mogą okazać się nieefektywne w obliczu niespodziewanej finansowej odporności Kremla. Wynika to z faktu, że rosyjski skarb zgromadzony za kadencji Putina to m.in. olbrzymie rezerwy walutowe, których wartość szacuje się na 600 mld dolarów. - Rosja ma piąte co do wielkości rezerwy finansowe na świecie i szóste najniższe zadłużenie państwowe. Rząd jest w dogodniejszej sytuacji, jest mniej wrażliwy geopolitycznie - czytamy w Gazecie Wyborczej wypowiedź Chrisa Weafera, stratega firmy Macro-Advisory. Weafer zwraca uwagę, że Rosja jest na obecny kryzys przygotowana znacznie lepiej niż na kryzysy w latach 1998-2000, 2008-2010 czy 2014-2016. Gospodarka Rosji jest obecnie znacznie bardziej ustabilizowana niż w tamtych okresach.

Silna pozycja rosyjskiej gospodarki widoczna jest także po reakcjach rynków walutowych, na których rubel stracił w ostatnich kilku dniach tylko 2 procent wartości wobec dolara, a spadek na giełdach wyniósł ok. 4 proc. Z kolei prawdopodobieństwo bankructwa Rosji szacowane jest na rynkach finansowych na 6 proc. wobec 30 proc. w okresie poprzednich kryzysów. Wygląda na to, że od 2014 roku - gdy Zachód nałożył na Rosję sankcje - Rosja zdołała się uodpornić na tego rodzaju ekonomiczne turbulencje. Rosyjski skarb kurczył się wtedy w zatrważającym tempie, a rezerwy walutowe zmniejszyły się z 500 mld dolarów do 350 mld dolarów na początku 2015 roku.  

Jak Putin zdołał zdobyć tak pokaźny skarb i ściąć zadłużenie?

Jak podaje Gazeta Wyborcza, chociaż po nałożeniu na Rosję sankcji w roku 2014 gospodarce rosyjskiej wróżono upadłość, to jednak Putinowi nie tylko udało się bez szwanku wyprowadzić kraj z opresji, ale nawet zwiększyć rezerwy walutowe skarbu państwa do rekordowego poziomu oraz zminimalizować zadłużenie. Ten niewątpliwy sukces wynika z przemyślanej i prowadzonej konsekwentnie od lat polityki gospodarczej. Jednym z filarów tej polityki było utworzenie Funduszu Pomocy Narodowej ze środków pochodzących z dokonanej w 2002 roku prywatyzacji przedsiębiorstwa naftowego Slavneft.

Z kolei po gwałtownym spadku ceny ropy w roku 2014 Putin zahamował spadek dochodów z tego surowca dzięki dewaluacji rubla. Za pomocą budżetowej reguły wydatkowej powstrzymał wzrost zadłużenia, a ponadto wypełnił skarb Rosji złotem, zastępując nim dolara, uniezależniając się w ten sposób od Zachodu. Dziś złoto stanowi ok. 25 proc. rezerw walutowych rosyjskiego skarbu państwa wobec 2,2 proc. w roku 2008. Zamiana rezerw w dolarach na złoto opłaciła się dzięki wzrostowi cen złota, które tylko od początku rok wzbogaciło skarb państwa o 38 mld dolarów. Przypomnijmy, że - jak pisaliśmy pod koniec lipca na Biznes Info - wzrost cen złota niezwykle opłacił się także NBP, który w ostatnich latach uzupełniał swoje rezerwy tego metalu, podczas gdy wiele państwo pozbywało się tego surowca.

Sukces rosyjskiej gospodarki okupiony jest jednak dużym ryzykiem, jako że złoto trudno upłynnić w nagłej potrzebie, jego nominalna wartość może zatem okazać się złudna. Ponadto na sankcjach straciła ludność Rosji, która musiała w ich wyniku zastąpić dotychczas importowane produkty produktami rosyjskimi. Wzrost rezerw walutowych w nieznacznym tylko stopniu przekłada się na dobrobyt mieszkańców Rosji, w związku z czym Putin będzie musiał liczyć się z niezadowoleniem społecznym i to głównie ono może być efektem unijnych sankcji.