W Sylwestra tak łatwo nie zrobisz zakupów. Sklepy zamykają się o wiele wcześniej, lepiej się pośpiesz
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie są godziny otwarcia sklepów w Sylwestra
Jakie zasady obowiązują w sklepach
Czy w trakcie tzw. godziny policyjnej można udać się do sklepu
Sylwester na zakupach. Gdzie i do której?
Sylwester to jednej z najmniej korzystnych dni na kompletowanie zakupów. Wigilia Nowego Roku to święto, w trakcie którego sklepy działają w skróconych godzinach. W tym roku tłumy w oddziałach handlowych mogą być wyjątkowo niebezpieczne z uwagi na trwającą pandemię.
W Sylwestra wszystkie placówki Biedronki będą otwarte do 19:00. O tej samej godzinie zamkną się drzwi Lidla i Dino. Na wcześniejsze zamknięcie placówek w Sylwestra zdecydowały się: Aldi, Auchan, Carrefour, Kaufland i Tesco. Wszystkie te sieci będą czynne do godziny 18:00.
Do której będzie można zrobić zakupy w Żabce? Sylwester to dzień świąteczny (choć ustawowo nie jest wolny od pracy), dlatego też ostateczna decyzja w sprawie godzin otwarcia oddziału należy do franczyzobiorcy. Co do zasady placówki Żabki działają do 23:00, jednak niewykluczone, że w Sylwestra godziny ulegną zmianie. Informację w tym zakresie można zdobyć w poszczególnych oddziałach.
Warto pamiętać także o zasadach w sklepach, które w Sylwestra pozostają niezmienione. Również 31 grudnia obowiązują godziny dla seniorów - między 10 a 12 zakupy w sklepach spożywczych, aptekach i drogeriach zrobią wyłącznie klienci, którzy ukończyli 60. rok życia.
Poza tym w dalszym ciągu należy przestrzegać limitów osobowych. Na 1 klienta przypada: w placówkach o powierzchni mniejszej niż 100 mkw. - 10 mkw., a w oddziałach większych niż 100 mkw. - 15 mkw.
Sylwester bez godziny policyjnej, ale z ograniczeniem swobody w przemieszczaniu się
Jednak warto nie odkładać zakupów na ostatnią chwilę, aby nie spędzić Sylwestra w długiej kolejce przed wejściem do sklepu. Wieczorne wyjście do sklepu może zakończyć się nie tylko przykrą niespodzianką w postaci zamkniętych drzwi, lecz także spotkaniem z funkcjonariuszami policji.
Choć zakaz przemieszczania się w Sylwestra został ogłoszony 17 grudnia to tuż przed ostatnim dniem w roku doszło do prawdziwego chaosu. Premier Mateusz Morawicki wyznał, że godziny policyjnej nie będzie, ponieważ tego typu ograniczenie wymagałoby wprowadzenia stanu wyjątkowego. - Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną. Dlatego bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, aby ten Sylwester minął spokojnie - przyznał szef rządu.
Dzień później głos w tej sprawie zabrał szef KPRM Michał Dworczyk. Na antenie radia TOK FM przedstawiciel władzy przekonywał, że podstawą wprowadzenia regulacji jest ustawa z 2008 r. o zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Art. 46 dokumentu wskazuje, że Rada Ministrów może w drodze rozporządzenia ustanowić nakaz określonego sposobu przemieszczania się. - W związku z tym korzystamy z tego zapisu i na tej podstawie zostało wydane stosowne rozporządzenie. I te zapisy są obowiązujące. Natomiast nie ma godziny policyjnej - tłumaczył Dworczyk.
Na wadliwość argumentacji szefa KPRM zwracają uwagę prawnicy. - Rozporządzenie Rady Ministrów ewidentnie wykracza poza zakres delegacji ustawowej. W efekcie jest wydane bez podstawy prawnej - oznajmił dr hab. Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Już wcześniej Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wskazywał, że tak daleko idące ograniczenie wolności nie może być wprowadzane dokumentem o randze rozporządzenia.
Bez względu na ostateczną interpretację decyzji rządzących, policja deklaruje, że na ulicach polskich miast pojawi się w Sylwestra ok. 15 tys. funkcjonariuszy. Od zakazu przemieszczania się między 19:00 a 6:00 w Sylwestra przewidziano trzy wyjątki: wykonywanie czynności służbowych, prowadzenie działalności gospodarczej i realizowanie niezbędnych potrzeb życia codziennego. Ostatni punkt sugeruje, że wyjście do sklepu o późnej godzinie w Sylwestra nie powinno narazić obywatela na zbyt dotkliwe konsekwencje prawne bądź finansowe.