Szykują się podwyżki w sanatoriach. Nielicznych będzie stać na pobyt
Dostanie się do sanatorium w Polsce jest całkiem sporym wyzwaniem. Problem leży w zbyt długich kolejkach, ale także w cenach pobytów leczniczych i rehabilitacyjnych, które od 2024 roku mogą jeszcze pójść w górę.
Ogromne kolejki w sanatoriach
W ostatnim czasie można zaobserwować spory problem z długim oczekiwaniem na wolny termin pobytu w sanatoriach w Polsce. Z danych NFZ wynika, że kolejki się skróciły, ale seniorzy twierdzą, że na turnus w uzdrowisku trzeba czekać nawet rok. Z ankiety “Jesień życia w Polsce” przeprowadzonej przez “Fakt” wynika, że aż 72 proc. seniorów źle lub bardzo źle ocenia dostęp do sanatoriów w Polsce.
ZUS przypomina o nowym obowiązku. W zeszłym roku czegoś takiego nie byłoSeniorów nie stać na sanatorium
Dla większości osób sporym kłopotem jest też to, że pobyt w sanatorium wiąże się z wysokimi kosztami. Ceny oczywiście różnią się w zależności od rodzaju pokoju i sezonu zakwaterowania. Okazuje się, że 21-dniowy turnus kosztuje od 250 do nawet 850 złotych, a NFZ pokrywa jedynie koszty leczenia. Z własnej kieszeni trzeba zapłacić za zakwaterowanie oraz koszty dojazdu do uzdrowiska.
Ceny za pobyt w sanatorium w 2024 roku jeszcze pójdą w górę
Jak się okazuje, w przyszłym roku należy się spodziewać jeszcze wyższych cen za pobyt w sanatorium. Ostatni raz zostały one podwyższone w kwietniu 2022 roku, o 5,1 proc. Jeżeli Ministerstwo Zdrowia zdecyduje się jednak odmrozić ceny, to mogą one pójść w górę nawet o 26 proc. W takim wypadku cena za turnus wzrośnie o około 200 złotych, więc pokoje o najwyższym standardzie będą kosztowały nawet ponad 1000 złotych.