Tajemnicza choroba atakuje zwierzęta w Polsce. Wydano komunikat
Ta choroba zakaźna może dziesiątkować zwierzęta dzikie, jak i domowe. Pierwsze doniesienia na temat jej ognisk w Polsce pojawiły się pod koniec września 2024 roku. Wtedy Główny Inspektorat Weterynarii dementował te doniesienia. Teraz złe informacje się potwierdziły. W Polsce wykryto kolejne ognisko tej niebezpiecznej dla zwierząt choroby.
Drugie ognisko niebezpiecznej choroby w Polsce
Główny Lekarz Weterynarii poinformował, że wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły wystąpienie w Polsce drugiego ogniska choroby niebieskiego języka (BT). Jak wynika z oficjalnych informacji, choroba pojawiła się w gospodarstwie utrzymującym bydło mleczne w powiecie pyrzyckim (woj. zachodniopomorskie). Inspekcja Weterynaryjna podała, że we wspomnianym gospodarstwie próbki do badań zostały pobrane od wszystkich zwierząt w stadzie. Poprzednie ognisko choroby wykryto natomiast w woj. dolnośląskim.
Deweloper serio to zrobił. Taką kawalerkę można wynająć w Krakowie, tylko spójrzcie na balkon Takie były ceny mieszkań za metr 10 lat temu. Wiadomo, gdzie podrożały najbardziejWyniki badań potwierdziły niepokojący scenariusz
Obawy medyków dotyczące zakażenia bydła potwierdziły się w czwartek, 5 grudnia 2024 r, kiedy mogli zapoznać się z wynikami badań. Tego dnia w krajowym laboratorium referencyjnym - Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Poznaniu odebrano dodatnie wyniki badań potwierdzające obecność materiału genetycznego wirusa BT, który powoduje chorobę niebieskiego języka. Wirus wykryto w próbkach pochodzących od 10 zwierząt.
Jak informuje Główny Inspektorat Weterynarii, w tym przypadku badania molekularne na obecność wirusa wykonano metodą PCR. Jak podał inspektorat, zakażenie w stadzie przebiega bezobjawowo. W niektórych przypadkach choroba może być dla zwierząt śmiertelna.
Czy choroba niebieskiego języka jest szkodliwa dla ludzi?
Choroba niebieskiego języka (and. Bluetongue) to zakaźna choroba, która dotyka zwierzęta należące do grupy przeżuwaczy. Choć nie jest groźna dla człowieka, może siać spustoszenie w gospodarstwach domowych doprowadzając do śmierci zarówno zwierząt domowych, jak i dzikich. Najczęściej dotyka bydło, owce oraz kozy. Jej ofiarami padają także łosie, jelenie i sarny, a nawet słonie, wielbłądy oraz antylopy.
Zachorowanie wśród zwierząt powoduje wirus z rodzaju Orbivirus (Reoviridae). Eksperci wskazują, że do zakażenia wirusem najczęściej dochodzi do niego poprzez owady, krew i nasienie. Oprócz niebieskiego języka innymi objawami choroby są owrzodzenie jamy ustnej, gorączka, ślinotok oraz duszności.
Pierwsze ognisko choroby niebieskiego języka stwierdzono w Polsce 22 listopada 2024 roku w gospodarstwie utrzymującym bydło mięsne w powiecie wołowskim (woj. dolnośląskie). Doniesienia o przypadkach zakażeń pojawiały się w sieci już wcześniej, jednak instytut weterynaryjny ich nie potwierdził.
