Tak naprawdę wygląda kontrola abonamentu RTV. Polacy powinni o tym wiedzieć
Czy kontrola abonamentu RTV to zmartwienie każdego właściciela telewizora? Poczta Polska wyjaśnia, jak wyglądają takie działania i kto może się ich spodziewać. Mitów krążących wokół tego obowiązku jest wiele, ale rzeczywistość może zaskoczyć niejednego użytkownika.
Kto naprawdę jest na celowniku kontroli abonamentu RTV?
Wbrew powszechnej opinii, kontrole abonamentu RTV rzadko dotyczą przeciętnych obywateli w ich domach. „Poczta Polska skupia się głównie na firmach i instytucjach. Liczba kontroli w gospodarstwach domowych jest znikoma i stanowi jedynie odsetek wszystkich kontroli” – ujawnia operator pocztowy.
Zgodnie z obowiązującą ustawą, każdy użytkownik odbiornika RTV powinien zarejestrować urządzenie, niezależnie od jego faktycznego użytkowania. Jednak to przedsiębiorstwa są głównym celem działań kontrolerów. „Nie więcej niż kilkudziesięciu kontrolerów realizuje zadania na terenie całego kraju” – podkreśla Poczta Polska, rozwiewając mit o masowych wizytach kontrolerów w domach prywatnych.
ZUS podnosi poprzeczkę. Więcej kar, mimo że mniej kontroli. Tak sprawdzają pracowników Tak dla CPK: Sejm zdecydował. Jest wyrok na obywatelski projekt ustawyMit czy prawda: Telewizor, z którego nie korzystasz, też wymaga opłaty?
Jednym z najbardziej rozpowszechnionych mitów jest przekonanie, że jeśli posiadamy telewizor, ale nie oglądamy kanałów publicznych, nie musimy płacić abonamentu.
Zakupiony odbiornik TV umożliwia odbiór telewizji. Ustawa zakłada domniemanie użytkowania – każda osoba, która posiada odbiornik radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym odbiór programu, powinna go zarejestrować – zaznacza Poczta Polska.
To oznacza, że samo posiadanie sprawnego telewizora wystarcza, aby zobowiązać właściciela do opłacania abonamentu RTV. Nawet w sytuacji, gdy urządzenie jest używane sporadycznie lub wcale, właściciel jest traktowany jako potencjalny użytkownik sygnału.
Jak działa kontrola i kto ją przeprowadza?
Proces kontroli abonamentu RTV opiera się na przepisach wynikających z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2015 roku. Zgodnie z nim, wyznaczeni pracownicy Poczty Polskiej mają prawo przeprowadzać kontrole. Wbrew stereotypom, kontrolerzy to nie listonosze, a specjalnie uprawnione osoby.
„Kontrole są realizowane zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy o opłatach abonamentowych” – podaje Poczta Polska. Sama liczba kontroli w ostatnich latach nie wzrasta, a w danych można zauważyć nawet delikatny spadek liczby nakładanych kar. To pokazuje, że działania kontrolne nie mają charakteru masowego, ale raczej wyselekcjonowanego.
Warto pamiętać, że obowiązek rejestracji odbiorników RTV spoczywa na każdym posiadaczu telewizora, niezależnie od tego, jak często z niego korzysta. W rzeczywistości jednak działania kontrolne są rzadkie i koncentrują się głównie na firmach. Dla osób prywatnych oznacza to niewielkie ryzyko kontroli, ale obowiązek pozostaje niezmienny.