Tauron podał komunikat w sprawie bloku w Jaworznie. Postój potrwa do 29 sierpnia
Tauron poinformował, że postój nowego bloku węglowego w Jaworznie potrwa do 29 sierpnia. Przerwa wynika z konieczności naprawy leja kotła w bloku elektrowni.
Postój bloku w Jaworznie
"Tauron Polska Energia S.A. (…) informuje, że 13 sierpnia 2022 r. otrzymał od spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron sp. z o.o. (…) informację, iż w trakcie prowadzonych obecnie prac mających na celu oczyszczenie kotła oraz odżużlacza na bloku o mocy 910 MW w Jaworznie (Blok), zidentyfikowano w dniu dzisiejszym konieczność przeprowadzenia prac dodatkowych w zakresie naprawy leja kotła, które będą skutkowały postojem Bloku do 29 sierpnia 2022 r ." – podano w komunikacie koncernu.
Prace mają zostać przeprowadzone przez specjalistów z NJGT i Rafako. W piśmie do inwestorów napisano, że marża pierwszego stopnia generowana przez ten blok będzie niższa o ok. 130 mln zł, jak dowiedział się Biznes Wprost.
Blok węglowy w Jaworznie
Blok węglowy o mocy 910 MW został uruchomiony z opóźnieniem w listopadzie 2020 roku. Jest to najnowocześniejszy blok tego typu w polskim systemie energetycznym, który pozwala zaopatrywać w energię około 2, 5 mln odbiorców z południa Polski, jak podaje Tauron.
W czerwcu ubiegłego roku roku został wyłączony z powodu usterek, naprawianych od tego czasu przez wykonawców z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa. Jednostka została ponownie uruchomiona, również z opóźnieniem wobec pierwotnych planów, w końcu kwietnia 2022.
6 sierpnia Tauron ogłosił remont awaryjny nowego bloku. Obecnie blok w Jaworznie nie wytwarza energii, gdyż został czasowo odstawiony w związku z koniecznością przeprowadzenia pełnego procesu oczyszczenia kotła oraz odżużlacza. Tauron już czterokrotnie przekładał termin uruchomienia bloku.
Kilka dni temu w mediach pojawiły się informację na podstawie danych firmy Rafako, że blokowi grozi katastrofa z powodu używania przez spółkę złej jakości paliwa.
Tauron zaprzeczył tym doniesieniom i poinformował, że ma zapewnione właściwe paliwo. Od kilku dni Rafako i Tauron prowadzą rozmowy w sprawie ewentualnych mediacji przed Prokuratorią Generalną. Zdaniem Taurona przekazywane przez Rafako informacje przekazywane mediom miały wymusić przyśpieszenie mediacji. Rafako ma problemy finansowe, a rozmowy te miałyby dotyczyć m.in zniesienia z Rafako gwarancji bankowych w wysokości 600 mln zł.