Po dziesięcioleciach badań naukowcy z Ministerstwa Energii w USA osiągnęli w końcu bardzo istotny i wyczekiwany przełom. Udało im się uzyskać więcej energii z reakcji termojądrowej niż użyto do jej rozpoczęcia.- Wyniki eksperymentu zakomunikowane na konferencji przez zespół z NiF są pewnego rodzaju kumulacją wielu lat pracy nad fuzją dla celów energetycznych. Jest to bardzo istotne zagadnienie z punktu widzenia naukowca jak i zwykłego śmiertelnika, który może w przyszłości stać się beneficjentem tej technologii. Zagadnienie z naukowego punktu widzenia nie jest skomplikowane, gdyż jest to łączenie lekkich izotopów wodoru Deuteru i Trytu, wskutek czego otrzymujemy He i neutron – komentuje dla serwisu BiznesInfo.pl dr. Marcin Rosiński - kierownik Zakładu Fizyki i Zastosowań Plazmy Laserowej w warszawskim Instytucie Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy im. Sylwestra Kaliskiego.„Proces ten jest paliwem dla gwiazd które produkują energię właśnie w taki sposób. Niestety trudno jest zainicjować ten proces w warunkach ziemskich, gdyż nie mamy tak ogromnej grawitacji jaka występuje w gwiazdach, dlatego aby proces syntezy mógł być zainicjowany konieczne jest sztuczne wytworzenie warunków jakie panują w gwiazdach. Dla celów fuzji w kontekście przyszłej elektrowni prowadzi się badania w dwóch typach urządzeń różniących się sposobem działania: magnetyczne i bezwładnościowe (przy użyciu laserów). W pierwszej metodzie, pole magnetyczne wykorzystywane jest do utrzymywania plazmy (jonów) skupionych blisko siebie, podczas równoczesnego ich podgrzewania za pomocą mikrofal lub innych źródeł energii. Metoda magnetycznego utrzymywania plazmy wykorzystywana jest w tokamakach. W metodzie bezwładnościowej malutka kapsułka wodorowa jest poddawana działaniu wielu wysokoenergetycznych promieni laserowych w bardzo krótkim czasie. W efekcie jest ściskana i ogrzewana do tak wysokich wartości ciśnienia i temperatury, że możliwa staje się fuzja jądrowa” – informuje dr. Marcin Rosiński.
Fuzja jądrowa czyli proces łączenia jąder atomowych w celu uwolnienia energii, od dawna jest traktowana jako praktycznie nieograniczone źródło czystej energii. Po dziesięcioleciach badań naukowcy z Ministerstwa Energii w USA osiągnęli w końcu bardzo istotny i wyczekiwany przełom. Udało im się uzyskać więcej energii z reakcji termojądrowej niż użyto do jej rozpoczęcia.