Nazwisko Henryka Kani kilka lat temu było na ustach wszystkich Polaków. Biznesmen zarządzał wielkimi zakładami mięsnymi, które w 2019 roku wpadły w kłopoty finansowe i upadły. Rok później został zatrzymany na lotnisku. Prokuratura zarzuca mu kierowanie grupą przestępczą i m.in. sporządzanie nierzetelnych faktur. Od czterech lat śledczy nie mogą ściągnąć go do Polski. Henryk Kania opowiedział dziennikarzom Business Insidera, co się z nim dzieje.