Theresa May ustępuje ze stanowiska, nie poradziła sobie z brexitem
Decyzja Theresy May została ogłoszona dzisiaj (24 maja) i nic nie wskazuje na to, żeby została jeszcze zmieniona. Do takiej decyzji premier Wielkiej Brytanii skłoniło przede wszystkim trzykrotne odrzucenie umowy brexitowej, jaką przedkładała w parlamencie. Nowego premiera Wielka Brytania będzie miała już zapewne w lipcu.
Brexit źródłem kłopotów May
Bezpośrednim powodem decyzji Theresy May jest trzykrotne odrzucenie w parlamencie proponowanego przez nią porozumienia dotyczącego brexitu, jakie opracowała po rozmowach z Brukselą. May uznała bowiem, że skoro nie jest w stanie opracować odpowiedniej - z punktu widzenia parlamentu - umowy dotyczącej opuszczenia europejskich struktur przez jej kraj, to w intresie kraju jest, aby odeszła z piastowanego przez siebie stanowiska. Jest i zawsze będzie powodem głębokiego żalu, że nie byłam w stanie zrealizować brexitu - oświadczyła Theresa May.
Funt się waha
Funt, który jest wrażliwy na wszelkie spekulacje i swieże informacje dotyczące brexitu, osłabił się od razu po ogłoszeniu Theresy May. Chwilę jednak potem odzyskał straty, pisze Business Insider. To oznacza, że inwestorzy sami nie wiedzą jak interpretować sytuację. Zmiana na stanowisku szefa rządu zawsze oznacza - przynajmniej chwilową - utratę stabilności państwa, jednak w niektórych przypadkach, w dłuższym okresie może na stabilność wpłynąć pozytywnie. Po długim i żmudnym porcesie głosowań nad umową brexitową i ich ciągłym odrzucaniu rynek jest nieco zmęczony i być może dlatego funt nie odczuł aż tak znacząco decyzji pani premier.
undefined