Tiry wjadą na wszystkie drogi. Rząd ugina się pod nakazem Unii Europejskiej
Tir przejedzie każdą drogą
Planowane zmiany dotyczące tirów to efekt orzeczenia TSUE. Trybunał uznał, że Polska nie przestrzegała prawa wspólnotowego, które reguluje kwestie nacisków osi pojazdów jeżdżących po polskich drogach - informuje portal natemat.pl. W UE norma wynosi 11,5 tony na oś napędową, ale w Polsce ten standard nie był przestrzegany. W efekcie tiry nie mogły jeździć po 97 proc. dróg.
Po wielu nieudanych negocjacjach z kolejnymi rządami, Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego postanowił się zwrócić z tym problemem do Unii Europejskiej. Dzięki temu sprawa trafiła do Komisji Europejskiej, a ostatecznie wylądowała w TSUE.
Orzeczenie TSUE
W marcu 2019 roku TSUE wydał orzeczenie, z którego wynikało, że Polska ma przestrzegać prawa wspólnotowego. Oprócz tego zniesiono obowiązek posiadania przez kierowców specjalnych pozwoleń na jazdę z nienormatywnym obciążeniem. Jednak dopiero teraz resort infrastruktury przekazał do konsultacji społecznych projekt zmian znoszących limity w jeżdżeniu tirów na wszystkich polskich drogach.
Tiry na każdej drodze mogą się okazać problematyczne
Choć zawodowi kierowcy cieszą się, że będą mogli jeździć tirem bez ograniczeń, to nie wszyscy są takimi optymistami w kwestii nadchodzących zmian. - To spowoduje po prostu, że takie ciężarówki rozjadą nam drogi i na tym się skończy. Nie wszystkie z nich są przystosowane do przyjmowania takiego obciążenia, a te które są, zostaną po prostu zniszczone. Rozumiem konieczność wprowadzenia takiego przepisu, ale to przerzucenie odpowiedzialności na podmioty niższego szczebla - powiedział naTemat.pl Dariusz Jasiński, dyrektor Powiatowej Służby Drogowej w Olsztynie.
Natomiast przepytani przez portal kierowcy samochodów osobowych obawiają się, że tiry jeżdżący bez limitów spowodują paraliż dróg. Nie ma na razie informacji o tym, kiedy projekt przejdzie konsultacje społeczne i w jakiej formie wróci do Sejmu. Ale na pewno pogodzenie interesów kierowców tirów i pozostałych będzie trudne.