Miliony turystów rocznie odwiedza Polskę. Przodują obywatele jednego kraju

Turyści z zagranicy masowo napływają do Polski

Najwięcej turystów przyjeżdża do nas z Niemiec (5 mln 336 tys.), Wielkiej Brytanii (774 tys.) oraz Holandii (414 tys.). Jeśli chodzi o kraje spoza strefy Schengen, to najwięcej przyjeżdżało do nas Ukraińców (1 mln 944 tys.), Białorusinów (629 tys.) oraz Rosjan (729 tys.).

Natomiast z “ważnych zamorskich” krajów najwięcej przyjeżdżało do nas Amerykanów (439 tys.), Kanadyjczyków (90 tys.) oraz turystów Korei Południowej (51 tys.) I to właśnie rynek południowokoreański zanotował największy wzrost - aż o 67,3 proc.

Rekordowe wyniki

W komunikacie opublikowanym przez Ministerstwo Rozwoju sekretarz stanu Andrzej Gut-Mostowy ocenił, że dane za pierwsze trzy kwartały 2019 roku są “bardzo obiecujące”. - Przez pierwsze 9 miesięcy Polskę odwiedziło 16,3 mln turystów. Według prognoz za 12 miesięcy ostatni rok był rekordowym pod tym względem - powiedział Andrzej Gut-Mostowy.

- Obserwujemy  stabilny wzrost liczby turystów z krajów Unii Europejskiej, głównie z tzw. Starej piętnastki. Stamtąd przyjeżdża do Polski blisko 57 proc. wszystkich zagranicznych turystów. To  wzrost o 5,3 proc. w 2019 roku, co oznacza, że z tych 15 państw przyjechało do Polski przez 9 miesięcy ponad 460 tys. turystów więcej - dodaje wiceszef resortu.

Turyści nie tylko z Europy

Ministerstwo wskazuje, że pod względem dynamiki wzrostu na pierwszym miejscu znajdują się Finlandia (wzrost o 8,6 proc.) i Wielka Brytania (wzrost 8,5 proc.). “Natomiast szczególne cieszy 5 proc. wzrost z największego rynku tj. z Niemiec, co przełożyło się na ponad ćwierć miliona nowych turystów z tego kraju. Najbardziej optymistyczne są jednak dane z ważnych rynków zamorskich - USA (wzrost o 6,4 proc.), Kanada (wzrost o 10,2 proc.), Korea Południowa (wzrost o 67,3 proc.), Japonia (wzrost 7,5 proc.), Australia (wzrost o 11,8 proc.)” - podano w komunikacie.

- Te dobre wyniki na dalekich rynkach to m.in. efekt dynamicznego rozwoju siatki połączeń lotniczych PLL LOT. To dla nas bardzo ważni turyści, gdyż   ich średni pobyt w Polsce wynosi więcej niż 16 dni, a w tym czasie zostawiają w Polsce ponad 5500 zł na osobę. Polska Organizacja Turystyczna jest aktywna na wszystkich tych rynkach, poza Australią. Warto zwrócić też uwagę na ponad 11 proc. wzrost liczby turystów z Chin i stabilizację na rynku izraelskim, z którego mimo mniejszej liczby lotów przyjechało prawie tyle samo turystów co w 2018 roku - tłumaczy prezes POT Robert Andrzejczyk, cytowany w komunikacie MR.