biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Tusk zadrwił z Nawrockiego. Późno w nocy zamieścił wpis, nawiązał do flagi z debaty
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 29.04.2025 11:40

Tusk zadrwił z Nawrockiego. Późno w nocy zamieścił wpis, nawiązał do flagi z debaty

debata prezydencka Super Expressu
Fot. Wojciech Olkusnik/East News, Pawel Wodzynski/East News

Kampania prezydencka wciąż wywołuje polityczne poruszenie w narodzie. Polacy śledzą poczynania kandydatów ubiegających się o urząd głowy państwa i oglądają kolejne debaty. Tym razem politycy stanęli naprzeciw siebie w Super Expressie, a to spotkanie nie było wolne od napięć i pojedynków nie tylko na słowa. Zachowanie liderów sondaży przedwyborczych ocenił premier Donald Tusk. 

Wybory prezydenckie 2025. Kandydaci wzięli udział w kolejnej debacie

Najważniejsze informacje dotyczące zbliżających się wyborów prezydenckich można znaleźć na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, gdzie znajduje się również zegar odliczający czas do momentu, w którym Polacy ruszą do urn i zdecydują o ważnej kwestii dla całego narodu. Wybór może być trudny, gdyż PKW oficjalnie zarejestrowała aż 13 kandydatów, reprezentujących różne frakcje polityczne. Na liście znajdziemy następujące osoby: 

  • Artur Bartoszewicz — kandydat bezpartyjny, nauczyciel akademicki;
  • Magdalena Biejat — wywodzi się z Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy, wicemarszałek Senatu XI kadencji; 
  • Grzegorz Braun — europoseł, reprezentuje Konfederację Korony Polskiej;
  • Szymon Hołownia — marszałek Sejmu, przewodniczący partii Polska 2050 o charakterze centrowym;
  • Marek Jakubiak — przedsiębiorca, poseł, stoi na czele koła czele koła Wolni Republikanie; 
  • Maciej Maciak — bezpartyjny, dziennikarz, działacz społeczny;
  • Sławomir Mentzen — kandydat Konfederacji, polityk, doradca podatkowy;
  • Karol Nawrocki — kandydat obywatelski, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, urzędnik państwowy, prezes Instytutu Pamięci Narodowej;
  • Joanna Senyszyn — ekonomistka, działaczka polityczna, nauczycielka akademicka, powiązana z SLD i PPS;
  • Krzysztof Stanowski — bezpartyjny, dziennikarz z Kanału Zero;
  • Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, kandydat Platformy Obywatelskiej; 
  • Adrian Zandberg — poseł na Sejm, kandydat Partii Razem. 

Wybory prezydenckie w 2025 roku odbędą się 18 maja, do tego czasu kandydaci mają czas, aby przekonać rodaków do swojej wizji Polski. Okazję do takich działań stwarzają debaty, kolejna z nich została właśnie zorganizowana przez Super Express. Jak można było się spodziewać, do najostrzejszego starcia doszło między kandydatami reprezentującymi dwie główne partie w polskim Parlamencie, czyli między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Spięcie na tej linii skomentował nawet Donald Tusk. 

Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2025 r. - [wybory.gov.pl].png
Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2025 r. - [wybory.gov.pl]
Patryk Wołosz, Andrzej Domański
Dług Polski przekroczy krytyczną granicę. Konstytucja do zmiany?
Skandal po debacie prezydenckiej. Biejat idzie do prokuratury: "Ściek antysemicki" Po pytaniu Senyszyn Mentzenowi puściły nerwy. "Jesteście gorsi niż komuniści"

Nawrocki kontra Trzaskowski. Pojedynek na flagi podczas debaty prezydenckiej Super Expressu

Debata Super Expressu różniła się od tych, które odbyły się do tej pory w TVP i Telewizji Republika. Kandydaci stawali naprzeciwko siebie, jeden na jeden i w takiej formie mogli zadawać sobie pytania i dyskutować. Tym razem w spotkaniu wziął udział Rafał Trzaskowski, który do tej pory raczej unikał tego typu wydarzeń. Reprezentant Platformy Obywatelskiej w swoim wystąpieniu nawiązał do sytuacji z Końskich, kiedy to Karol Nawrocki postawił przed nim tęczową flagę LGBT, a sam na swoim pulpicie postawił flagę polski. 

Tym razem to Trzaskowski wyposażył się w narodowe barwy i podobno to była ta sama flaga, którą w Końskich miał Nawrocki. Tym samym obecny prezydent Warszawy zdecydował się na przytyk i krytykę wycelowaną w stronę kontrkandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. 

To jest flaga, z którą Pan Karol Nawrocki przybył na debatę w Końskich, a potem jak zgasły światła porzucił ją na sali, na której dumnie powiewała. Wszyscy wiemy, co to oznacza — porzucić flagę na placu boju. Każdy to wie z historii Polski i każdy, kto interesuje się wojskiem, kto był w harcerstwie. Flagi się po prostu nie porzuca i dlatego ją dzisiaj mam — podkreślił Rafał Trzaskowski. 

@oficjalnezero

Czy na pewno takiej odpowiedzi oczekiwał kandydat Zandberg? 🧐

♬ dźwięk oryginalny - OficjalneZero

Być może Trzaskowski chciał w ten sposób skompromitować Nawrockiego. Szef Instytutu Pamięci Narodowej zabrał głos odnośnie tej sytuacji i raczej nie wydawał się poruszony działaniem konkurenta. Zupełnie inaczej podszedł do sprawy premier Tusk. 

Nawrocki się tłumaczy z "porzuconej" flagi. Tusk komentuje

Rafał Trzaskowski zarzucił Karolowi Nawrockiemu, że ten porzucił flagę Polski “na placu boju”. Tymczasem kandydat obywatelki popierany przez PiS ma na ten temat zupełnie inne zdanie. W rozmowie z dziennikarzami odbił piłeczkę i wytłumaczył się z zaistniałej sytuacji. 

W każdym miejscu, które się zdobywa, zostawia się biało-czerwoną flagę po to, aby pokazać, że Polska wygrała w Końskich. Polscy żołnierze zatykali polską flagę na Monte Casino i w wielu innych miejscach — powiedział szef IPN ubiegający się o urząd prezydenta. 

Karol Nawrocki
Karol Nawrocki na debacie, fot. Wojciech Olkusnik/East News

Mamy więc słowo przeciwko słowu. Obojętnie obok tego, co wydarzyło się na debacie Super Expressu nie potrafił przejść premier Donald Tusk. Widocznie jemu również jest bliska polska flaga. Szef rządu zdobył się na krótki, ale wymowny komentarz. 

Flaga ma łączyć, nie dzielić. Kto flagą wojuje… — napisał na swoim profilu na Facebooku. 

Premierowi nie spodobało się użycie polskiej flagi jako oręża w boju o fotel prezydenta. Zgodnie ze starym polskim przysłowiem Donald Tusk przewiduje, że to działanie w zły sposób odbije się na obu kandydatach i wieszczy im porażkę. Na trzecim miejscu w sondażach jest Sławomir Mentzen, a więc to ona ma zostać prezydentem? Z drugiej strony przecież Andrzej Duda też “wojował flagą" i jakoś od tego nie zginą. Mało tego — został wybrany na drugą kadencję. A zatem sytuacja może się rozwinąć w nieprzewidzianych kierunkach. 

Które z tych przewidywań się sprawdzi, okaże się po 18 maja, choć to bardzo prawdopodobne, że sprawa nie rozstrzygnie się w pierwszej turze. W takim wypadku Polacy ponownie ruszą do urn wyborczych 1 czerwca. 

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: