UOKiK ukarał firmę zarządzającą parkingami Aldi i Biedronki. Klienci mieli bilety, a i tak byli karani
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje o nałożeniu kary na spółkę TD System, zarządcą parkingów przy sklepach Biedronki i Aldi. Szef UOKiK Tomasz Chróstny podkreśla, że spółka naruszyła zbiorowe interesy konsumentów odmawiając uznania reklamacji.
Z tego artykułu dowiesz się:
UOKiK nałożył karę na zarządcę parkingów przy Biedronce i Aldi
Jaka jest wysokość kary
Jakie są powody tej decyzji
Kara dla zarządcy parkingów przy Biedronce i Aldi
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w czwartek o nałożeniu kary na spółkę TD System, zarządcę parkingów przy sklepach Biedronki Aldi.
UOKiK podkreśla w komunikacie, że docierały do niego skargi dotyczące nieprawidłowości w działaniu parkingów przy placówkach sieci.
Zgodnie z zasadami parkowanie przez pierwszą godzinę bądź 1,5 h było bezpłatne, o ile klient pobrał bilet parkingowy i umieścił go za przednią szybą pojazdu. Jeśli tego nie zrobił, wówczas naliczano opłatę w wysokości od 90 do 150 zł.
Tymczasem ze skarg złożonych przez klientów wynikało, że nałożono na nich opłatę, gdy czas przeznaczony na bezpłatne parkowanie jeszcze nie minął. Wezwanie otrzymywali ci, którzy mieli bilet, tyle, że nie umieścili go za przednią szybką pojazdu. Dlaczego tego nie zrobili? Najczęściej był to efekt tego, że po wzięciu biletu klienci odruchowo chowały go do portfela i udawali się na zakupy. Bywały też sytuacje, że bilet zsunął się na siedzenie, bądź kierowca zwyczajnie nie zdążył wrócić z biletem do pojazdu z parkometru.
UOKiK zamieszcza w komunikacie relacje osób, którym zarządca parkingów odmówił anulowania wezwania do zapłaty. Poniżej zamieszczamy fragment jednej z nich.
- Pobrałam z parkometru bilet i zostawiłam go w samochodzie na siedzeniu kierowcy – było ciemno a na to miejsce najmocniej świeciła latarnia. Po zrobieniu zakupów za wycieraczką miałam wezwanie do zapłaty z powodu braku biletu - wyjaśnia klientka jednego ze sklepów Aldi.
UOKiK podkreśla, że nie kwestionuje wprowadzenia wymogu pobierania biletu na parkingu przed sklepami Biedronki i Aldi, ale fakt braku uczciwego i rzetelnego traktowania osób, które zgłosiły reklamację i byli w stanie dowieść, że bilet parkingowy pobrali.
Urząd podkreśla, że zarządca parkingu powinien w takiej sytuacji umożliwić klientom złożenie wyjaśnień i uwzględnić ich reklamację. W rzeczywistości jednak, udowodnienie, że bilet został pobrany nic nie dało i do anulowania opłaty nie doszło.
Ponad 150 tys. zł kary
Prezes Urzędu Tomasz Chróstny ocenił, że TD System poprzez odmowę uznania reklamacji naruszył zbiorowe interesy konsumentów. Na zarządcę parkingów UOKiK nałożył karę finansową w wysokości ponad 150 tys. zł.
Decyzja UOKiK nie jest prawomocna. Przysługuje od niej odwołanie do sądu.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]