Uważaj na te powerbanki. Mogą spowodować pożar
Firma Anker poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży niektórych ze sprzedawanych przez nią powerbanków. Sytuacja jest poważna - urządzenia mogą stwarzać poważne zagrożenie, a awaria może nawet doprowadzić do pożaru.
Wadliwe powerbanki Anker
Serwis telepolis.pl informuje, że Anker zidentyfikował wadę w powerbankach 321 Power Bank z serii PowerCore 5K. Numer identyfikacyjny wadliwej serii to A1112.
Modele, które trafiły do sprzedaży od marca 2023 i nowsze mają wadę konstrukcyjną, która w skrajnych przypadkach może poskutkować zapłonem. Należy jak najszybciej zaprzestać ich eksploatacji.
Oszczędzanie energii w domu. Praktyczne sposoby i mityPowerbank może spowodować pożar
Powerbanki 321 Power Bank Ankera można zakupić także w Polsce. Są to urządzenia o pojemności 5200 mAh z dwoma gniazdami. Mowa więc o urządzeniu relatywnie niewielkim, niemniej nie należy przez to bagatelizować zagrożenia.
Zobacz: Ładowanie smartfona w etui? Eksperci przestrzegają, to może być duży błąd
W powerbanku znajdziemy standardowe ogniwo litowo-jonowe. Należy pamiętać, że lit podczas spalania sam wydziela tlen, co podsyca ogień i utrudnia ugaszenie. To dlatego tak trudno jest ugasić m.in. płonące samochody elektryczne - ogniwo w miarę spalania samo zasila proces.
Co należy zrobić z wadliwym powerbankiem?
Wszyscy posiadacze wadliwych urządzeń proszeni są przez producenta o utylizacje zgodnie z lokalnymi regulacjami. W Polsce należy tego dokonać w PSZOK-u. Ponadto na anker.com znaleźć można formularz, dzięki któremu nabywcy wadliwego sprzętu mogą otrzymać inny, pozbawiony wad konstrukcyjnych powerbank.