Zakażeń na weselach jest już tyle, że głos zabrało Ministerstwo Zdrowia. Wyjątkowy apel do Polaków
Wesela źródłem ognisk wirusa
Problem rozprzestrzeniania się wirusa podczas wesel nieustannie powraca w dyskursie dotyczącym epidemii i stale rosnącej liczbie przypadków zachorowań. Głos w sprawie zabrał rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.
- Powstrzymajmy się od obecności na weselach, jeżeli nie musimy na nich być, jeżeli nie jesteśmy najbliższą rodziną - apelował do Polaków rzecznik podczas dzisiejszej (14.08) konferencji prasowej, podaje portal money.pl.
Andrusiewicz przyznał, że to wesela są jednym z głównych przyczyn tworzenia się ognisk zakażeń. Wszystko wynika z faktu, że goście zjeżdżają na przyjęcia z całej Polski i kiedy wracają do domu, wirus roznosi się po wielu miejscach na mapie. Nie jest to stwierdzenie na wyrost, ponieważ Białą Podlaską oznaczono “żółtą strefą” właśnie ze względu na ognisko wirusa, które rozprzestrzeniło się właśnie za sprawą uczestnictwa na weselu.
Podobne przypadki odnotowano w powiatach nowotarskim i nowosądeckim. Dominika Łatak-Glonek, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie stwierdziła, że ogniska tworzą się ponieważ goście weselni “przynoszą” wirusa do swoich zakładów pracy.
- Wydawało nam się, że wesela będą bezpieczne. Sytuacja doprowadziła do tego, że wiemy, że wesela są zbyt duże - przyznał Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas w programie "Money. To się liczy".
<