Wiadomo, ile trzeba zarabiać, by w przyszłości otrzymać 5 tys. zł emerytury. Niepokojące prognozy
Eksperci od rynku świadczeń społecznych wieszczą finansową tragedię dzisiejszych 30-latków (pokolenie przełomu lat 80 i 90') już od kilku lat. Predykcje wysokości emerytur dla dzisiejszych 30-latków obarczone są kilkoma niepewnymi zmiennymi, ale pozwalają na ogólny obraz najbardziej prawdopodobnej przyszłości. Ile trzeba dziś zarabiać, by za 30 lat dostać 3 tys. zł emerytury? Jak wygląda próg koniecznych zarobków do osiągnięcia świadczenia w wysokości 4, 5, 6 i 7 tysięcy?
Ile trzeba zarabiać, by w 2050 roku otrzymać 5 tys. zł emerytury?
O tym, że emerytura pokolenia przełomu lat 80 i 90' (dzisiejszych 30/40-latków) będzie głodowa, ostrzegał już szereg ekspertów rynkowych. W 2022 r. należała do nich choćby Małgorzata Rusewicz, prezeska Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
Opisywała wtedy tendencję, którą dwa lata później raz jeszcze podnosi “Business Insider”; kobiety będą miały gorzej, a świadczenia nas wszystkich będą stanowiły 25 proc. ostatniej pensji. W dzisiejszych realiach stawka emerytury stanowi średnio 50 proc. ostatniej wypłaty, więc spadek formy jest wyraźny. I będzie odczuwalny za 30 lat.
Zobacz też: Kogo stres mobilizuje, a kogo wypala? Pracownicy gorzej reagują na stres niż ich szefowie
Takie emerytury otrzymują księża w Polsce. Kwoty zaskakująIle trzeba zarabiać, by za 30 lat otrzymać 3 tys. emerytury? Wyliczenia, stawki
Jak będą wyglądały emerytury za kilkadziesiąt lat? Business Insider punktuje konkretne wyliczenia głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich i członka rady nadzorczej ZUS Łukasza Kozłowskiego.
Na samym starcie jest paradoks; średnie wynagrodzenia w gospodarce stale rosną (ostatnie dwa lata wyjątkowo szybko), razem z nimi pensja minimalna (w 2024 r. ma być waloryzowana dwa razy) - mogłoby się wydawać, że w konsekwencji emerytury za 30 lat pozwolą nam na nieustanne wakacje. Niestety.
Czynników wpływających na ostateczną wysokość emerytury jest więcej, niż tylko poziom zarobków.
Podstawowym czynnikiem regulującym ostateczną wysokość przelewów z ZUS jest demografia. W przypadku pokolenia lat 80-90 to nieustanny niż, czyli okresowy spadek liczby urodzeń.
Według wyliczeń Kozłowskiego, a przytaczanych przez Business Insider, obecnie na jednego seniora przypada trzech Polaków w wieku produkcyjnym. Perspektywa 30 lat w przyszłość koroduje tę proporcję do 1,5 (potencjalnego) pracownika na jednego emeryta. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest, naturalnie, starzejące się społeczeństwo, którego średnia długość życia najpewniej będzie się wydłużać.
Łukasz Kozłowski publikuje precyzyjne dane i zaplecze metodologiczne. Ile trzeba dziś zarabiać, by za 30 lat otrzymać emeryturę w wysokości 3, 4, 5 i 6 tysięcy złotych? Oto dane, konkretne stawki brutto:
- emerytura 2 tys. zł = konieczne zarobki 2.481 zł do 3.916 zł,
- emerytura 3 tys. zł = konieczne zarobki 3.722 zł do 5873 zł,
- emerytura 4 tys. zł = konieczne zarobki od 4.962 zł do 7.831 zł,
- emerytura 5 tys. zł = konieczne zarobki od 6.203 zł do 9.789 zł,
- emerytura 6 tys. zł = konieczne zarobki od 7.443 zł do 11.747 zł,
- emerytura 7 tys. zł = konieczne zarobki od 8.684 zł do 13.704 zł,
- emerytura 8 tys. zł = zarobki od 9.924 zł do 15.662 zł.
Skąd rozbieżność pomiędzy dolną, a górną granicą przedziałów po prawej stronie tabeli? Wynika z wieku przejścia na emeryturę. Niestety, to zła wiadomość dla kobiet - górna granica dzisiejszych zarobków dotyczy w dużej mierze właśnie ich. Niższy poziom dotyczy bowiem osób, które przejdą na emeryturę w wieku 65 lat, a wyższy tych, którzy z tego prawa skorzystają 5 lat wcześniej, w wieku 60 lat. To dwa ustawowe poziomy wieku emerytalnego w Polsce - po 60. roku życia na emeryturę mogą przejść kobiety, a po 65. - mężczyźni. Z wyliczeń wynika, że kobiety decydując się na wcześniejszą emeryturę duża stracą.
Zobacz też: Czterodniowy tydzień pracy w Polsce. Dziemianowicz-Bąk podaje termin
Wszystko się może zdarzyć
Ekonomista, w sekcji metodologicznej, podaje, że do obliczeń przyjął m.in. wskaźnik realnego wzrostu wynagrodzeń (średnia krajowa minus inflacja) wynoszący w kolejnych latach 1,5 proc. r/r. W ramach corocznej waloryzacji kapitału zgromadzonego na koncie emerytalnym przyjął poziom 3 proc. i oparł wyliczenia o obecne, marcowe tablice średniej długości trwania życia ZUS.
Pytań po tego rodzaju kalkulacji jest sporo; m.in. o to, jak zmieni się długość życia, albo jak ewoluuje system bankowy, np. diametralnie zmieniając wartość pieniądza. Ostatecznie także o potencjalną reformę systemu emerytalnego. W świetle możliwości ukształtowania się świadczeń emerytalnych na takim poziomie, jak wskazane przez Kozłowskiego, rady Małgorzaty Rusiewicz z 2022 r. mogą brzmieć ponadczasowo.
Przede wszystkim powinniśmy korzystać z kilku źródeł, w których będziemy gromadzić środki na naszą emeryturę. Warto też oszczędzać jak najdłużej i regularnie. Oszczędzanie przez 2-3 lata nie wystarczy.