Widz TV Republika chciał oszukać Owsiaka. Pół Polski śmieje się z tego, co wrzucił do puszki WOŚP
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy co roku budzi w Polakach silne emocje. Część z nich jest zdecydowanie pozytywna i motywuje do pomocy innym. Istnieje jednak także ciemniejsza strona, gdy podczas zbiórek czy publicznych wystąpień związanych z finałem pojawiają się niemiłe sytuacje. Incydent, który miał miejsce 26 stycznia, zasługuje na szczególną uwagę, a jego powodem była wiadomość od "wielbiciela" Owsiaka.
33. Finał WOŚP przeszedł do historii
26 stycznia 2025 roku odbył się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Fundacja, kierowana przez Jurka Owsiaka, od 1993 roku zebrała miliony na niezwykle potrzebny, ale kosztowny sprzęt medyczny, który trafia do szpitali. Każde zakończenie zbiórki to emocjonujący moment, który towarzyszy wystąpieniom artystów, celebrytów oraz wspaniałej oprawie artystycznej, za którą stoi zespół ludzi.
Podczas tegorocznego finału WOŚP ustanowiono nowy rekord w zbiórce pieniędzy. Choć dokładna suma jest wciąż obliczana, oficjalnie ogłoszono, że w 2025 roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała 178 531 625 zł.
Potwierdzono również, że w przyszłym roku odbędzie się kolejny finał WOŚP. Niestety, nie zabrakło również mniej przyjemnych wydarzeń, o których warto wspomnieć.
WOŚP ma nie tylko zwolenników. W puszce WOŚP znaleziono "wiadomość"
Choć wielu Polaków uważa działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za bardzo wartościowe i chętnie wspiera tę inicjatywę, nie brakuje także jej zagorzałych krytyków, którzy dają o sobie znać. Tegoroczny 33. finał WOŚP spotkał się z krytyką, między innymi ze strony stacji TV Republika.
Niektórzy Polacy uznali zachowanie prezenterów TV Republika za wręcz kuriozalne, kiedy to na antenie zachęcali do wpłat nie na WOŚP, a na konto samej stacji. Choć nie podlega wątpliwości, że każdy ma prawo do decydowania, jak rozdysponować swoje fundusze, szybko okazało się, że część widzów TV Republika wzięła te słowa na poważnie.
Trudno uwierzyć, co odkryto w jednej z puszek WOŚP w Legnicy. Osoba, która próbowała oszukać Jurka Owsiaka i całą fundację, z pewnością nie przewidziała, że po jej czynie będzie obiektem kpin całej Polski.
Wielbiciel TV Republika nawrzucał Owsiakowi. Takiego obrotu spraw nie przewidział
Wydaje się, że jeden z widzów TV Republika wziął sobie do serca negatywne nastawienie do WOŚP i Jurka Owsiaka promowane przez stację. Po otwarciu jednej z puszek, do której ludzie wrzucali pieniądze na wsparcie tegorocznej zbiórki, odkryto fałszywy banknot. Choć takie zachowanie można uznać za dziecinne, co również podkreślili internauci, to niestety nie był to koniec tego żenującego czynu.
Okazuje się, że na drugiej stronie falsyfikatu, który trafił do puszki WOŚP, widnieje napis. Jego treść sprawia, że wielu internautów, którzy komentują w sieci całą akcję, aż przechodzą ciarki żenady.
Zamiast Tobie [cenzura] złodzieju dałem Republice - brzmi napis.
To jednak nie koniec historii. Banknot z obraźliwymi słowami skierowanymi w Jurka Owsiaka WOŚP sztab z Legnicy postanowił wykorzystać na swoją korzyść. Takim oto sposobem oprawiono go w ramkę i wystawiono na aukcję.
Bez wahania wystawiliśmy ten fałszywy banknot na licytację, może będzie z niego użytek i przyniesie Orkiestrze kolejne pieniądze. Zamysł autora tej inicjatywy był odwrotny, więc mamy nadzieję, że czytając to czerwieni się podwójnie - mówił Piotr Szymański, szef sztabu WOŚP w Legnicy dla portalu lca.pl.
Finalnie banknot zniknął z akcji, o czym poinformowało biuro prasowe WOŚP na prośbę portalu Noizz.pl:
Sztab wystawił przedmiot na aukcję w serwisie Allegro, jednak z uwagi na przesłanie znajdujące się na wydruku, nawiązujące wprost do nakręcającej się spirali nienawiści, poprosiliśmy Sztab o zakończenie działań związanych z tą aukcją.
Mimo wszystko historia o widzu TV Republika, który próbował zaszkodzić głównemu prowadzącemu 33. finał WOŚP, szybko rozeszła się w mediach. Większość internautów komentujących tę sprawę w sieci uznaje jego zachowanie za mało przemyślane.
