Większe statki wpłyną do portu w Elblągu na jesieni. Wiceminister potwierdza
Prace nad torem wodnym łączącym kanał przez Mierzeję Wiślaną z portem w Elblągu idą do przodu. Według informacji wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, ma on być gotowy na jesieni tego roku.
Inwestycja zmierza do końca
Postępy w pracach nie oznaczają jednak, że udało się uniknąć opóźnień. Według słów wiceministra cytowanych przez Interię, problemy wystąpiły przy budowie mostu obrotowego w Nowakowie.
Jednakże, pomimo tych “małych opóźnień” jak zaznaczył cytowany przez Interię wiceminister Gróbarczyk, w najbliższym czasie ma mieć miejsce odbiór tegoż mostu. Zakres pozostałych prac obejmuje jeszcze pogłębienie torów wodnych na Zalewie Wiślanym i rzece Elbląg, budowę ścianki szczelnej na tejże rzece oraz pogłębienie basenu portowego w Elblągu.
Problemy z elbląskim portem
O ile ścianka i tor wodny na Zalewie to nie jest problem, a pogłębianie toru na rzece Elbląg już trwa, tak z basenem portowym będą kłopoty. Ten fragment inwestycji miało sfinansować miasto, jednak w kasie miejskiej brakuje funduszy na ten cel.
Wiceminister infrastruktury w wypowiedzi cytowanej przez Interię zaproponował jednak rozwiązanie. Rząd jest gotów przeznaczyć 100 mln zł na pogłębienie basenu portowego w Elblągu.
Koszty utrzymania są wysokie
Jest jednak jeden warunek, na który miasto musi się zgodzić. Chodzi o większościowy pakiet akcji portu w Elblągu, który miałby otrzymać Skarb Państwa. Według słów wiceministra przytaczanych przez Interię, spór z miastem w tej kwestii trwa już bardzo długo; zaapelował on również o rozpoczęcie negocjacji.
Pojawiła się również kwestia kosztów działającego już kanału przez Mierzeję Wiślaną. Według informacji wiceministra Gróbarczyka cytowanych przez Interię, koszt utrzymania kanału od początku jego funkcjonowania (wrzesień 2022) do końca zeszłego roku wyniósł ok. 900 tys. zł.