Wielka Brytania zaostrza rygory. Nie polecisz już tanio na Wyspy

Wielka Brytania zaostrza rygory dla powracających z zagranicy

Jak podaje forsal.pl, w czwartek (13.08) o godzinie 22 Wielka Brytania poinformowała o przywróceniu od godziny 4 rano w sobotę obowiązkowej 14-dniowej kwarantanny dla podróżnych przyjeżdżających do kraju z  Francji, Holandii, Malty, Monako, Turks i Caicos oraz Aruby. Ogłoszona z niewielkim wyprzedzeniem decyzja wywołała popłoch wśród przebywających za granicą Brytyjczyków, z których wielu próbowało przyspieszyć swój powrót do kraju, tak aby zdążyć przed zaostrzeniem rygoru i uniknąć dwutygodniowej kwarantanny. Lotniska, dworce kolejowe oraz porty we Francji - drugim najpopularniejszym wśród Anglików kraju na wyjazdy wakacyjne - przeżyły prawdziwy szturm.

Na krótko po ogłoszeniu obowiązku kwarantanny 12 tys. osób próbowało kupić bilet na pociąg kursujący kanałem La Manche, podczas gdy zwykle strona internetowa obsługująca sprzedaż biletów ma kilkaset odsłon w ciągu godziny. Mimo podstawienia dodatkowych składów wszystkie pociągi z piątku na sobotę wypełnione były do ostatniego miejsca. Według wstępnych szacunków nawet kilkadziesiąt tysięcy osób próbowało dostać się na Wyspy przed godziną 4 rano w sobotę, nie wiadomo jednak, jakiej części z nich się to udało. 

Wielka Brytania pośle przyjezdnych z kilku krajów na kwarantannę

Przywrócony właściwie z dnia na dzień obowiązek 14-dniowej kwarantanny dla osób wracających do Wielkiej Brytanii z kilku krajów stał się dla linii lotniczych okazją do zbicia ogromnych pieniędzy. W piątek (14.08) za lot British Airways z Paryża do Londynu trzeba było zapłacić 452 funtów, podczas gdy już w sobotę - po wejściu w życie obowiązku kwarantanny - kosztował on  66 funtów. Oblegane były jednak nie tylko lotniska i dworce kolejowe, ale również promy, które także były całkiem zapełnione pomimo wprowadzenia czterech dodatkowych kursów.

Decyzja brytyjskiego rządów wywołała oburzenie części podróżnych ze względu na fakt, że od jej ogłoszenia do wprowadzenia obowiązku kwarantanny minęło tylko 30 godzin. Zaostrzenie rygoru dla części podróżnych z zagranicy było jednak do przewidzenia wobec wcześniejszych zapowiedzi zdecydowanych działań w przypadku nagłego wzrostu zakażeń w którymś z krajów. Tymczasem w ciągu tygodnia poprzedzającego wprowadzenie kwarantanny wzrost ilości zakażeń we Francji wyniósł 66 proc., wpisanie tego kraju na listę państw podwyższonego ryzyka było więc jedynie kwestią czasu.

<