Wielka kumulacja w Lotto. Takiej kwoty nie było od dawna, Polacy zaryzykują
Z jakiegoś powodu gry liczbowe w Polsce wśród wielu osób nadal cieszą się sporą popularnością. Może jej dorównywać jedynie niesłabnąca nadzieja grających w to, że pewnego dnia szczęście uśmiechnie się w końcu również do nich. Ostatnia okazja do tego była w sobotę 18 stycznia. Szczęście najwyraźniej było jednak zajęte, bo szóstki nikt nie trafił. To natomiast oznacza kumulację. I to wcale niemałą.
Kumulacja LOTTO działa na wyobraźnię
Zasady LOTTO są proste. Gra polega na wytypowaniu 6 liczb spośród 49. Koszt jednego zakładu wynosi 3 zł, a liczby można skreślić samodzielnie lub zdać się na los, wybierając opcję „chybił trafił". Natomiast Lotto Plus to dodatkowa szansa na wygraną – wystarczy dopłacić 1 zł, aby te same liczby wzięły udział w dodatkowym losowaniu. Wygrane w LOTTO Plus mają gwarantowaną wysokość – za trafienie „szóstki" można wygrać równy milion złotych, jednak w tej grze nie występują kumulacje.
W sobotnim losowaniu LOTTO, które odbyło się 18 stycznia, żaden z graczy nie trafił głównej wygranej. Wylosowane liczby to: 20, 30, 32, 34, 43 oraz 48. Oznacza to, że kumulacja wzrosła do imponującej kwoty, która będzie do wygrania w kolejnym losowaniu.
Fani gier liczbowych mogą liczyć na kolejną okazję już we wtorek, 21 stycznia, o godzinie 22:00. To właśnie wówczas odbędzie się następne losowanie LOTTO i LOTTO Plus.
Poczta Polska rozsyła zaskakujące wezwania. Polacy płacą kary, choć wcale nie muszą Podatku jednak nie będzie? "Nieprawdziwe informacje", Polacy odetchnęliWygrana w totka. Czy to na pewno możliwe?
W przypadku losowania 6 z 49 liczb, prawdopodobieństwo poprawnego ich wytypowania jest skrajnie niskie i wynosi 1:13 983 816, bo właśnie tyle istnieje możliwych kombinacji. O wiele większe, bo aż osiemnastokrotnie, są szanse na bycie porażonym przez piorun, które wynoszą 1:764 000. Jeśli już będziemy spędzać czas na świeżym powietrzu, to mamy również szansę na to, że spadnie na nas jedna z wielu części, z których zbudowany jest samolot, który akurat w dodatku przelatywałby nad naszą głową.
Szansa na takie trafienie wciąż jest znacznie wyższa niż prawdopodobieństwo wygranej w LOTTO, bo wynosi 1:10 000 000. Jeśli jednak nie trafi nas część samolotu, to zawsze może to zrobić meteoryt, którego szanse na to wynoszą 1:700 000, czyli są około 20 razy większe od prawdopodobieństwa skreślenia „szóstki”.
Każdy może być milionerem. Ale raczej nie dzięki LOTTO
Godny podkreślenia jest fakt, że biorąc pod uwagę liczbę milionerów w Polsce oraz liczbę wszystkich mieszkańców kraju, mamy całkiem spore prawdopodobieństwo (w porównaniu z szansą na trafienie szóstki), iż sami staniemy się milionerami. Szanse na to wynoszą jakieś 1:1205. O wiele łatwiej więc zostać milionerem niż… stać się nim dzięki grom liczbowym.
Widząc jednak imponujące 16 milionów, które można wygrać podczas najbliższego losowania, mało kto by nie zaryzykował.