Minister wyjawił plany rządu na Wielkanoc. Może upłynąć pod znakiem lockdownu
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakich obostrzeń powinniśmy spodziewać się na Wielkanoc
Od czego będą zależały wprowadzane obostrzenia
Na kiedy prognozuje się kolejny szczyt zachorowań
Wielkanoc pod hasłem kolejnego lockdownu?
Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawił kolejne obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa.
Korzystając z okazji, dziennikarze zapytali szefa resortu o plany rządu dotyczące Wielkanocy, która przypada w tym roku w niedzielę 4 kwietnia. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przed Wielkanocą wprowadzono zakaz zgromadzeń, przez co wiele rodzin spędziło święta osobno.
- Na razie rząd nie rozważa konkretnego rozwiązania dotyczącego obostrzeń w czasie Wielkanocy, ale nastawienie jest takie, że jeżeli tylko będzie przestrzeń, to będziemy podejmowali decyzje luzujące - powiedział cytowany przez PAP Adam Niedzielski.
Trzecia fala epidemii realnym zagrożeniem
Zdaniem ministra zdrowia trudno jest w tej chwili składać jednoznaczne deklaracje, ponieważ w tej chwili obserwujemy “przyspieszenie trzeciej fali”, co “przekreśla możliwość podejmowania tych odważnych decyzji”.
Szef resortu zauważył też, że jednocześnie rośnie tolerancja społeczeństwa względem ciągłego wzrostu liczby zachorowań.
- Dzisiejsze wyniki, ponad 12 tys. zakażeń wskazują, że trzecia fala się rozpędza. Ta dynamika zaczyna być przedmiotem troski, ponieważ te wzrosty są coraz większe, a dynamika zakażeń zaczyna doganiać tą, którą mieliśmy na początku drugiej fali w październiku. Z tygodnia na tydzień obserwujemy wzrost o niemal jedną trzecią nowych zakażeń - dodał szef resortu.
Adam Niedzielski zwrócił też uwagę, że stale rosnąca liczba nowych przypadków zachorowań wynika z obecności brytyjskiego i południowoafrykańskiego wariantu koronawirusa SARS-CoV-2, którą w Polsce obserwuje się m.in. w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie wprowadzono nowe obostrzenia, które na tę chwilę mają obowiązywać dwa tygodnie. Jeśli sytuacja pogorszy się lub polepszy, rząd będzie podejmował kolejne decyzje.
Szczyt zachorowań prognozowany na przełom marca i kwietnia
Jeszcze w poniedziałek minister zdrowia mówił w TVN 24, że szczyt nowych zachorowań ma nastąpić na przełomie marca i kwietnia.
- Tutaj prognozujemy, że to apogeum będzie miało miejsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia, czyli czeka nas jeszcze tak naprawdę mniej więcej miesiąc nieprzerwanych wzrostów. Póki co te prognozy też pokazują, że szczyt tej trzeciej fali będzie na takim średnim dziennym poziomie mniej więcej 10-12 tysięcy przypadków dziennie, co z punktu widzenia samego systemu opieki zdrowotnej jest już liczbą, z którą sobie poradziliśmy - mówił w „Rozmowie Piaseckiego” minister zdrowia, podkreślając jednocześnie, że ten scenariusz jest w dużym stopniu uzależniony od tego jak będzie się zachowywać społeczeństwo i z jakimi mutacjami wirusa przyjdzie nam się mierzyć.