Wielki program dopłat i ogromne rozczarowanie - po trzech dniach nie ma już połowy budżetu
Gorzki sukces programu szóstej odsłony programu Mój Prąd. Z jednej strony cieszy, że zainteresowanie jest duże, z drugiej warto się zastanowić, czy po prostu nie został na jego realizację wygospodarowany zbyt mały budżet. Dofinansowania spotkały się z taką popularnością, że wyczerpano już więcej niż pół całości przewidzianych środków.
Rozdysponowano już połowę pieniędzy w ramach programu Mój Prąd 6.0
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej poinformował, że zaledwie po trzech dniach od uruchomienia naboru wniosków wyczerpano już połowę budżetu. Przypomnijmy, że nabór ruszył 2 września, a dane NFOŚiG pochodzą z godziny 7:00 5 września. Do dziś wypłacono już 2,8 mld zł. Skorzystało blisko 540 tys. beneficjentów.
Komunikat NFOŚiG miał być pozytywny - wszak tak duża liczba zainteresowanych powinna cieszyć. Innego zdania są jednak komentujący, którzy zwracają uwagę, że zainteresowanie nie dziwi, skoro przez ostatnie 10 miesięcy w ramach programu nikt nie zbierał wniosków i nie przyznawał dofinansowań. Powodów do niezadowolenia jest więcej - osoby zainteresowanie udziałem w Mój Prąd 6.0 postulują zwiększenie budżetu:
Czy zostanie zwiększony budżet programu? Ilość złożonych wniosków jest związana z tym, że przez 10 miesięcy programu nie było a inwestorzy nie są zainteresowani gdy są niepewni otrzymania dotacji. System rozliczeniowy powoduje, że bez dotacji inwestycja w magazyn energii to lipa
Zwraca się także uwagę na znaczne okrojenie budżetu Mój Prąd 6.0 w stosunku do poprzednich odsłon programu:
Przez niemal rok nie są przyjmowane wnioski, a następnie pula jest o ponad połowę mniejsza niż w MP5. Pieniądze rozejdą się w tydzień. Chore.
Jak dotąd Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki nie ustosunkował się do uwag.
Masz fotowoltaikę? Zbliżają się masowe kontrole, posypią się karyMój Prąd 6.0 - co oferuje program i według jakich kryteriów?
Kryteria programu Mój Prąd różnią się w zależności od daty zgłoszenia dla przyłączenia. Nie ma obowiązku montażu magazynu w instalacjach zgłoszonych do 31 lipca br. Na instalację mikroinstalacji fotowoltaicznej o mocy od 2 kW do 10 kW można otrzymać do 50 proc. kosztów z uwzględnieniem limitów:
- mikroinstalacje PV - do 6 tys. zł,
- mikroinstalacje PV + element dodatkowy - do 7 tys. zł + dofinansowanie elementu dodatkowego,
- magazyn energii – do 16 tys. zł,
- magazyn ciepła – do 5 tys. zł.
Łączna kwota dofinansowania w szóstej edycji programu Mój Prąd wynosi 28 tys. zł.
Mój Prąd 6.0 - warunki dla instalacji zgłoszonych od 1 sierpnia 2024 r.
Cezurą jest wspominany 31 lipca, dlatego instalacje zgłoszone od 1 sierpnia br. obowiązkowo muszą składać się także z magazynu energii lub magazynu ciepła. Większa jest przy tym maksymalna dopuszczalna moc - od 2 kW do aż 20 kW. Dofinansowanie sięga 50 proc. kosztów:
- mikroinstalacja PV + element dodatkowy - do 7 tys. zł + dofinansowanie elementu dodatkowego,
- magazyn energii - do 16 tys. zł;
- magazyn ciepła - do 5 tys. zł.
Należy pamiętać, że ustanowiona jest także maksymalna moc wszystkich instalacji odnawialnych źródeł energii dla jednego prosumenta. Może ona wynosić do 50 kilowatów. Ponadto konieczne jest rozliczanie się w ramach net-billing. Dofinansowanie przyznawane jest już po uruchomieniu instalacji, przy czym wnioskować można także o wsparcie finansowe rozbudowy wcześniejszych instalacji, jeśli nowa część nie była współfinansowana w ramach Mój Prąd wcześniej.