Wybudowali obwodnicę za 7,5 mln zł. Zamknęli ją po dwóch miesiącach
„Dziennik Gazeta Prawna” opisuje nietypową sytuację, do której doszło w województwie małopolskim. Chodzi o obwodnicę Bolesławia, która została oddana do użytku pod koniec ubiegłego roku. Jak podaje dziennik, mieszkańcy i kierowcy nie mieli wiele czasu, żeby nacieszyć się nowym odcinkiem drogi, bo po dwóch miesiącach obwodnica została zamknięta.
Obwodnica za 7,5 mln
„Dziennik Gazeta Prawna” podaje, że dwukilometrowa obwodnica Bolesławia w województwie małopolskim została oddana do użytku pod koniec 2022 r. Niestety, ku zdziwieniu mieszkańców, została zamknięta już dwa miesiące później. Okazało się, że pojawiło się przy niej 5-metrowe zapadlisko, a w jezdni powstała wyrwa o średnicy 2,5 m. Inwestycja pochłonęła 7,5 mln zł.
Zamierzasz jechać tunelem pod Świną? Możesz dostać mandatKto naprawi szkodę?
Powiat olkuski stoi na stanowisku, że to Zakłady Górniczo-Hutnicze “Bolesław”, które w tym rejonie wydobywały rudę cynku, powinny naprawić szkodę.
W odpowiedzi przesłanej do starostwa, przedsiębiorstwo przedstawiło swój punkt widzenia. Zdaniem firmy obwodnica została zaprojektowana i wybudowana bez uwzględnienia uwarunkowań terenowych, a dokumentacja projektowa dla obwodnicy została wykonana wadliwie.
Tomasz Wójcik, rzecznik prasowy ZGH "Bolesław" powiedział w rozmowie z dziennikiem, że teren ten mógł być zabudowany jedynie po wcześniejszym umocnieniu gruntu, czego zaniechano. Co więcej, obwodnica została wybudowana na obszarze przyszłego zalewu wodnego, który powstanie w wyniku odtworzenia się naturalnych stosunków wodnych. „Naukowcy informowali o tym od 2011 r. i musiał o tym wiedzieć inwestor” - wyjaśnia przedstawiciel przedsiębiorstwa.
Sprawa może trafić do sądu
Starostwo w Olkuszu stoi na stanowisku, że zakłady były zaangażowane w powstanie i finansowanie obwodnicy. „Między innymi przekazały 59 tys. zł na projekt oraz nieodpłatnie dały grunt na realizację części inwestycji” - czytamy w gazecie.
W obecnej sytuacji zarząd powiatu razem z gminą Bolesław szukają rozwiązania problemu. Niewykluczone, sprawa znajdzie finał w sądzie.
