Kryzys w najlepsze, a kancelaria prezydenta, Senat i wiele innych podwyższa wydatki. Polacy mogą być wściekli

Instytucje państwowe przewidują na przyszły rok większe wydatki

Jak podaje Business Insider, w dobie kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią czołowe państwowe inwestycje przygotowują swoje budżety na rekordowo duże wydatki. Wzrost wydatków przewiduje Sąd Najwyższy, Kancelaria Senatu, Kancelaria Prezydenta oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Wydatki w tych instytucjach wzrosną od kilku do kilkudziesięciu procent. W części przypadków dodatkowe pieniądze przeznaczone zostaną na odkładane przez dłuższy czas prace modernizacyjne i budowlane. Niektóre inwestycje przewidują także utworzenie nowych etatów lub rozszerzenie działalności. Póki co pozostaje kwestią otwartą, czy rząd zatwierdzi proponowane przez nich budżety na przyszły rok. 

Rzecznik Praw Obywatelskich przewiduje na przyszły rok wzrost wydatków o 34 proc. Przyszłoroczny budżet miałby wynieść 60,6 mln zł, podczas gdy tegoroczny sięgał 45,2 mln zł, dodatkowe wydatki miałyby zatem pochłonąć 15,4 mld zł. Tak drastyczny wzrost wydatków biuro prasowe RPO tłumaczy koniecznością przeprowadzenia niezbędnych prac budowlanych. -Chcemy kontynuować roboty budowlane w budynku przy ul. Długiej w Warszawie, co pochłonie ponad 11,6 mln zł - mówi przywoływana przez Business Insider Anna Kabulska z biura prasowego RPO. Kolejne 3 mln zł mają zostać przeznaczone na informatyzację biura, w tym na zakup sprzętu i oprogramowania oraz zadbanie o bezpieczeństwo przetwarzania i retencji danych.

Potrzeba informatyzacji stała się tym bardziej żywotna w okresie pandemii, która poskutkowała koniecznością przejścia na tryb pracy zdalnej z wykorzystaniem urządzeń elektronicznych. Z kolei 1,87 mln zł ma zostać przeznaczone na utworzenie 16 nowych etatów. Zwiększenie zatrudnienia w urzędzie RPO wynika z wydawanych w 2013 oraz 2017 roku rekomendacji Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom i Nieludzkiemu albo Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu. Podobne zalecenia wydawała w latach 2018-2019 Najwyższa Izba Kontroli. Dalsze 2,4 mln zł pokryje podwyżki wynagrodzeń, których nie dokonywano przez kilka uprzednich lat, a 419 tys. zł zostanie przeznaczone na utworzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Większe wydatki przewidywane w ramach przyszłorocznego budżetu RPO mają się wiązać także z tym, że w poprzednich latach parlament regularnie "obcinał" budżet tej instytucji, przez co konieczne było odkładanie w czasie kosztownych inwestycji. 

Instytucje znajdą pieniądze na dodatkowe wydatki, lecz płace w budżetówce pozostaną "zamrożone"

Jak podaje Business Insider, zwiększone wydatki przewiduje w przyszłorocznym budżecie także Kancelaria Senatu. Budżet Senatu miałby się zwiększyć o 17 proc. (czyli o o 18,67 mln zł), co wiąże się - tak jak w przypadku urzędu RPO - z rzekomo nieuzasadnionym merytorycznie "ucięciem" tegorocznego budżetu o  119,3 mln zł, co poskutkowało koniecznością odstąpienia od planowanych zadań lub przesunięcia ich realizacji w czasie. Ograniczone zostało także finansowanie działalności senatorów, w związku z czym budżet na rok 2021 zakłada przywrócenia wysokości kwot przeznaczanych na ten cel do poziomu sprzed pandemii. Część środków finansowych pokryje wydatki związane z utworzeniem PPK, z kolei 10 mln zł ma posłużyć pomocy Polonii oraz Polakom za granicą. Podobne podwyżki przewiduje Kancelaria Prezydenta. Wydatki miałyby w 2021 zwiększyć się o 3 proc. względem tegorocznych. Tutaj także większość środków pochłoną inwestycje remontowe, a reszta pokryje koszty związane z PPK. - Planowane wydatki remontowo - inwestycyjne związane są przede wszystkim z koniecznością poprawy stanu technicznego i funkcjonalnego obiektów kancelarii oraz dostosowania ich do obowiązujących przepisów przeciwpożarowych, oraz bezpieczeństwa i higieny pracy, a także wymogów systemów energetycznych, ekologicznych i innych obniżających koszty eksploatacji - tłumaczy biuro prasowe Kancelarii Prezydenta. Pozostaje pytanie, czy kryzys gospodarczy spowodowany pandemią to dobry moment na zawyżanie budżetu, zwłaszcza w obliczu "zamrożenia" płac w budżetówce.

<