Wyłącz silnik, albo płać. Policja ostrzega kierowców
Warto pamiętać o tym, że postój z włączonym silnikiem to wykroczenie. Jedynym wyjątkiem są sytuacje, gdy kierowca nie miał wyboru ze względu na warunki na drodze. Sytuacje te opisujemy poniżej.
Art. 2 pkt 30 ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi, iż za postój można uznać unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę.
Istnieje oczywiście wiele sytuacji, kiedy ta zasada nie jest stosowana, np. podczas stania w korku czy przed sygnalizacją świetlną.
Kierowcy zapominają o tej zasadzie bardzo często. Zimą podczas takiego postoju silnik nie jest wyłączny chociażby z powodu „auto musi się ogrzać”, jak mówią kierowcy.
Taka wymówka jednak nie zrobi żadnego wrażenia na policjantach i w takim wypadku, szansa na otrzymanie mandatu jest duża.
Stawki mandatów
Serwis moto.pl podaje, że za
1. Oddalenie się kierującego od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu mandat wynosi 50 zł. Nie ma tu punktów karnych.
2. Używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem. Mandat w takim przypadku wynosi do 300 zł. Nie ma tu punktów karnych.
3. Pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym, z wyjątkiem pojazdu wykonującego czynności na drodze. Mandat w takim przypadku wynosi 100 zł.