Late poll może się różnić od wstępnych wyników. Znamy już granicę błędu
Kiedy poznamy wyniki wyborów?
O 21.00 wraz z zamknięciem lokali wyborczych zakończyła się druga tura wyborów prezydenckich. Media podały wstępne wyniki wyborów, które powstały na bazie tzw. exit poll, czyli sondażu, która firma Ipsos przeprowadziła wśród osób opuszczających lokale wyborcze (ok. 50 tys. osób). Twórcy badania od początku zastrzegali, że margines błędu w sondażu w stosunku do prawdziwych wyników wyborów może wynosić maksymalnie 2 proc.
Tymczasem z danych podanych przez pracownię wynika, że urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę poparło 50,4 proc. wyborców, zaś prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego 49,6 proc., co oznacza, że na podstawie tych danych nie można w tej chwili przesądzić kto zostanie prezydentem, ponieważ teoretycznie kandydat Koalicji Obywatelskiej mógł uzyskać 51 proc., zaś prezydent 48 proc.
Co teraz? Pozostaje czekać na oficjalne dane, które najpewniej jutro poda Państwowa Komisja Wyborcza po przeliczeniu wszystkich głosów. Wcześniej jednak poznamy wyniki tzw. late poll, czyli - jak wyjaśnia Gazeta.pl - sondażu uwzględniającego już część oficjalnych wyników. W tym wypadku różnica w stosunku do oficjalnych wyników może wynosić ok. 1 proc.