Wyników wyborów nie poznamy od razu. Szefowa Krajowego Biura Wyborczego ujawniła najwcześniejszą datę
Wyniki wyborów później niż zazwyczaj
Wzmożone procedury pandemiczne sprawią, że wyniki wyborów prezydenckich zostaną ogłoszone później. Magdalena Pietrzak, szefowa Krajowego Biura Wyborczego, zwróciła uwagę, że wiele komisji będzie miało dodatkowe zadanie w postaci „rozpakowywania kopert, w których będą głównie karty do głosowania” przez co czas przeliczania głosów znacznie się wydłuży – podaje rmf24.pl.
Biorąc pod uwagę trudności organizacyjne należy pamiętać także o głosujących z zagranicy, których w tym roku jest ponad 385 tys. „W jednej komisji jest aż 20 tysięcy osób, które zadeklarowały głosowanie korespondencyjne, więc tam może też być jakiś problem” – wyznała szefowa w rozmowie z RMF FM. „Normalnie w kodeksie wyborczym na zagranicę czekamy tylko 24 godziny, teraz 48 godzin” – dodała Pietrzak. Wszystko to sprawi, że wyniki wyborów poznamy najwcześniej we wtorek 30 czerwca, „ale to jest naprawdę bardzo optymistyczna wersja” – zastrzega.
Pietrzak: wybory niczym wizyta w sklepie
Przy okazji rozmowy z RMF FM Pietrzak oznajmiła, że „głosowanie nie różni się niczym od naszej wizyty w urzędzie, w sklepie, czy w jakiejkolwiek innej przestrzeni publicznej, gdzie znajdują się ludzie”. Niezbędne jest jednak przestrzeganie zasad reżimu sanitarnego – zwłaszcza bezpiecznego dystansu społecznego. „Nie powinno być jakiegoś zagrożenia, większe pewnie mamy na co dzień” – oceniła.
Wyborcy będą proszeni o odsłonienie twarzy jedynie w celu weryfikacji tożsamości przez członka komisji wyborczej. Placówki zostaną wyposażone w podajniki z płynem do dezynfekcji i będą regularnie wietrzone.