Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Zakaz wjazdu do centrum zacznie obowiązywać już niedługo. Część Polaków będzie z niego zwolniona
Radosław Święcki
Radosław Święcki 29.03.2021 02:00

Zakaz wjazdu do centrum zacznie obowiązywać już niedługo. Część Polaków będzie z niego zwolniona

Zakaz wjazdu do centrum już za kilka miesięcy?
Wikipedia/Piotr Biegała

Z tego artykułu dowiesz się:

  • W jakich czterech miastach będzie obowiązywał zakaz wjazdu do centrum

  • Pod jakimi warunkami będzie możliwy wjazd

  • Które dużo miasto ma niezbyt udane doświadczenia ze strefą czystego transportu

Zakaz wjazdu do centrum jeszcze w tym roku?

Masz kopcący samochód i chcesz wjechać do centrum miasta? Wygląda na to, że już całkiem niedługo nie będzie to możliwe. Kierowcy muszą liczyć się z tym, że najdalej za pół roku zostanie w tej sprawie wprowadzony zakaz.

Jeszcze pod koniec zeszłego roku pisaliśmy – powołując się na ustalenia „Dziennika Gazety Prawnej” – o opracowywanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska regulacji dotyczącej tzw. stref czystego transportu, która znalazła się w projekcie noweli ustawy o elektromobilności. Plany resortu zakładały, by gminy od tego roku mogły tworzyć obszary, do których nie mogłyby wjeżdżać auta zanieczyszczające powietrze, zaś za 10 lat takie strefy miałyby być obowiązkowe w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców.

Tak było pod koniec 2020 roku. Tymczasem teraz - jak podaje tvn24.pl - Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce, by miasta wyrzucały trujące samochody z centrum znacznie, znacznie szybciej. Przepis w tej sprawie miałby wejść w życie najpóźniej we wrześniu tego roku.

- Strefy czystego transportu będą obowiązkowe w miastach o liczbie powyżej 100 tysięcy mieszkańców, w których główny inspektor ochrony środowiska stwierdzi średnie poziomy zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu – mówi cytowany przez portal Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy resortu.

W pierwszej kolejności zakaz wjazdu do centrum kopcących pojazdów miałby obowiązywać w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, a także Katowicach. Miasta miałyby mieć 1,5 roku na stworzenie stref czystego transportu.

Przedstawiciel wrocławskiego urzędu miasta już teraz sygnalizuje, że potrzeba w tym celu więcej czasu. - Zarówno kwestia przygotowania strefy, oznakowania, ale przede wszystkim przekonsultowania takiej strefy, wymagają znaczenie dłuższego czasu, naszym zdaniem powinno to być około trzech lat – tłumaczy cytowany przez portal Tomasz Stefanicki z Urzędu Miasta stolicy Dolnego Śląska.

Strefa czystego transportu powstała już jakiś czas temu w Krakowie, by ograniczyć wjazd samochodów na Kazimierz. Po kilku miesiącach jednak radni zdecydowali, że wjeżdżać będą mogli klienci sklepów mieszczących się na Kazimierzu. W praktyce więc taka strefa przestała mieć sens, gdyż każdy kierowca mógł tłumaczyć, że udaje się na zakupy.

Nieudany epizod nie zniechęca jednak włodarzy dawnej stolicy Polski do stworzenia kolejnej strefy. - Na razie byśmy chcieli taką strefę stworzyć tam, gdzie jest największe zapylenie. Czyli to są przede wszystkim krakowskie Aleje Trzech Wieszczów, bo tam jest najgorzej, bo to jest droga przelotowa i wjazdowa - mówi Dariusz Nowak z Urzędu Miasta Krakowa, cytowany przez tvn24.pl.

Kogo wpuszczą do centrum?

Kto będzie mógł wjechać na teren centrum dużych polskich miast? Jak wyjaśnia rzecznik resortu klimatu i środowiska, będą to pojazdy elektryczne, wodorowe i napędzane gazem ziemnym. Ministerstwo chce jednak dać w tym zakresie wolną rękę samorządom i jeśli zechcą, to będą mogły dopuścić do wjazdu także inne auta (np. hybrydowe czy napędzane gazem LPG).

Czy starsze pojazdy będą definitywnie wykluczone z wjazdu do centrum? Niekoniecznie. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakłada wprowadzenie takiej możliwości, pod warunkiem opłaty. Resort ustalił jej górną granicę na 2,50 zł za godzinę.