Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Technologie > Zdecydowana większość badanych obawia się sztucznej inteligencji. Strach nie tylko przed utratą pracy
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 16.09.2023 11:34

Zdecydowana większość badanych obawia się sztucznej inteligencji. Strach nie tylko przed utratą pracy

Sam Altman, szef OpenAI fot. Steve Jennings/Getty Images/TechCrunch na licencji CC BY 2.0.
Sam Altman, szef OpenAI fot. Steve Jennings/Getty Images/TechCrunch na licencji CC BY 2.0.

Przez lata panowało przekonanie, że bezrobocie technologiczne dotknie w pierwszej kolejności pracowników manualnych, gdyż ich pracę najprościej będzie zautomatyzować dzięki rozwojowi robotyki. Dziś wiemy już, że sytuacja maluje się zgoła inaczej, a obawy o utratę pracy katalizuje popularność silników przetwarzających język naturalny. Badania na ten temat opublikował Gallup.

75% Amerykanów obawia się SI

Najwięcej uwagi analityków przyciągnęło powszechne wśród Amerykanów przekonanie, że sztuczna inteligencja negatywnie wpłynie na rynek pracy. Aż 75% z badanych jest zdania, że przez SI w ciągu najbliższych dziesięciu lat spadnie liczba miejsc pracy. Bardziej o negatywny wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy obawiają się osoby mniej wykształcone, natomiast grupą, która wykazuje największy optymizm, są najmłodsi badani. Amerykanie są jednak zgodni w kwestii zaufania, że biznes będzie rozwijał sztuczną inteligencję w sposób odpowiedzialny i zrównoważony – brak zaufania zadeklarowało 79% badanych.

To nie jedyna kwestia, która wskazuję na dużą rezerwę i sceptycyzm badanych wobec rozwoju sztucznej inteligencji. Zaledwie 10% Amerykanów jest zdania, że SI czyni więcej dobrego niż złego, odwrotną opinię, według której szkód jest więcej niż pożytku ma z kolei aż 40% badanych. Badanie zostało przeprowadzone w drugim tygodniu maja tego roku na grupie 5485 dorosłych.

Oto nowy król Doliny Krzemowej. Gigantyczne zyski zapewniła sztuczna inteligencja

Pesymizm na chwilę przed premierą Google Gemini

Trzeba przyznać, że tak pesymistyczne nastawienie jest dla amerykańskiego sektora tech nie lada problemem, zwłaszcza w momencie, gdy lada moment spodziewamy się kolejnych dużych premier, na czele z Google Gemini. Według nieoficjalnych doniesień stabilna wersja jest już w zamkniętych testach, jednak jeszcze przed premierą budzi kontrowersje.

Gemini to zestaw zaawansowanych silników przetwarzających język naturalny, przed którym Google stawia jedno kluczowe zadanie – konkurować z dokonaniami OpenAI, czyli silnikiem GPT. Zgodnie jednak uważa się, że narzędzie z konieczności zachowania przez Google konkurencyjności na rynku wyszukiwarek jest opracowywane w pośpiechu i w sposób nieodpowiedzialny. W rezultacie integracja Gemini i z narzędziami tak ważnymi dla całego internetu jak produkty Google może mieć trudne do przewidzenia konkurencje. Dokładnie o takich obawach wspominali badani przez Gallupa.

Sam Altman uspokaja

Badania zostały opublikowane tego samego dnia, w którym dla Bloomberga na temat obaw związanych ze sztuczną inteligencją wypowiedział się Sam Altman, szef wspomnianego już OpenAI. Jak można było się spodziewać, zdecydowanie nie podziela on obaw zdecydowanej większości swoich rodaków i jest zdania, że SI nie tylko nie zmniejszy liczby miejsc pracy, ale wręcz je zwiększy.

Według Altmana dzięki SI zyskamy w końcu możliwość zapełnić lukę, którą określa mianem „trwających od dekad braków w produktywności”. Ograniczeniem w rozwoju mają być wysokie koszty energii, ale też wysokie koszty inteligencji – zasobu, który dotąd nierozerwalnie wiązało się z koniecznością zatrudniania ludzi. Szef OpenAI uważa, że po pokonaniu tych ograniczeń, będzie można utworzyć nowe miejsca pracy w gałęziach gospodarki, które dziś jeszcze nie istnieją lub są w powijakach. Jak jednak pokazują wyniki badań Gallupa, takie przekonania są w amerykańskim społeczeństwie niezwykle rzadkie. Tylko 6% badanych uważa, że dzięki sztucznej inteligencji liczba miejsc pracy wzrośnie.

Powiązane
haker
Quiz sprawdzi, czy jesteś bezpieczny w internecie. Jeśli nie zdobędziesz 7/10 pkt., możesz mieć kłopoty