Zełenski spotkał się w Warszawie z Tuskiem. Padła ważna deklaracja w sprawie zbrodni wołyńskiej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyjechał do Warszawy, gdzie spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem. Padły mocne deklaracje dotyczące współpracy, bezpieczeństwa oraz ekshumacji ofiar Zbrodni Wołyńskiej. W tej ostatniej kwestii polski premier zapowiedział przełom. Czy sprawę, która od lat dzieli Ukraińców i Polaków uda się w końcu rozwiązać?
Zełenski podziękował za polską pomoc
Podczas oficjalnego spotkania w Warszawie premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdzili silne fundamenty współpracy i przyjaźni między oboma krajami. Spotkanie, które odbyło się na początku polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, było okazją do omówienia kluczowych tematów, takich jak integracja Ukrainy z UE, wspólne działania w sprawach historycznych oraz bieżące wyzwania związane z bezpieczeństwem w regionie.
Od pierwszych dni wojny jesteście z nami, zapewniacie nam stabilność. Dziękuję za wsparcia dla Ukraińców, którzy tu przybyli - mówił Zełenski.
„Ukraina może liczyć na nasze wsparcie i pomoc” – zapewnił w odpowiedzi Donald Tusk.
Inflacja jednak zrobiła niespodziankę. Wiemy, co drożało najmocniej Zostało coraz mniej czasu na złożenie oświadczenia. Chodzi o tańszy prądUkraina w UE i kwestia Wołynia
Jednym z głównych tematów poruszanych podczas spotkania była kwestia ekshumacji ofiar zbrodni UPA, która od lat budzi kontrowersje i emocje po obu stronach granicy. Tusk zapowiedział „przełom” w tej sprawie, zaznaczając, że empatia i zrozumienie są niezbędne w podejściu do trudnej wspólnej historii. Działania na rzecz umożliwienia polskim rodzinom godnego pochówku bliskich są prowadzone równolegle z ukraińskimi poszukiwaniami szczątków na terytorium Polski. W kwietniu Fundacja Wolność i Demokracja rozpocznie prace ekshumacyjne w Puźnikach w Ukrainie, co ma być krokiem ku systemowemu rozwiązaniu tego problemu.
Najważniejszym wyzwaniem dla współpracy polsko-ukraińskiej pozostaje integracja Ukrainy z Unią Europejską. Donald Tusk przyznał, że w ostatnich miesiącach proces ten utknął w impasie. Polska, obejmując prezydencję w UE, stawia sobie za cel przełamanie tej stagnacji i przyspieszenie działań na rzecz włączenia Ukrainy do wspólnoty europejskiej. Podkreślono jednak, że wsparcie dla Ukrainy musi iść w parze z pilnowaniem interesów narodowych Polski, co oznacza rozmowy „językiem konkretów” i balansowanie między solidarnością a realizmem.
Będziemy pomocni Ukrainie, ale nadal będziemy pilnować swoich narodowych interesów – mówił Tusk.
Rosja planowała zamachy w Polsce
Co oczywiste, spotkanie polskiego premiera i ukraińskiego prezydenta nie mogło się obyć bez rozmowy o bezpieczeństwie. Premier Tusk podkreślił potrzebę dalszego wzmacniania współpracy między Polską a Ukrainą w zakresie obrony i przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym.
Nie ma lepszej gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy niż członkostwo w NATO. Budzi to jednak obecnie kontrowersje u części partnerów - powiedział Donald Tusk.
Donald Tusk potwierdził również, że Rosja przygotowywała operacje terrorystyczne, które obejmowały m.in. działania na terenie Polski. W tym kontekście współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa nabiera szczególnego znaczenia.
Rosja planowała także akty terroru powietrznego i to nie tylko wobec Polski, ale wobec linii lotniczych całym świecie – przyznał premier.
Podczas wizyty w Polsce Wołodymyr Zełenski spotka się także z prezydentem Andrzejem Dudą oraz prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, którego ma odznaczyć za pomoc udzielaną Ukrainie w czasie wojny.
