Znamy datę premiery nowych iPhone'ów. Oto wszystko, co już o nich wiadomo
Znamy już datę premiery nowej odsłony smartfonów iPhone. Choć Apple niestety odzwyczaiło nas od tego, że każda kolejna generacja tych urządzeń to ważne branżowe wydarzenie, a w ostatnich latach kolejne odsłony różniły się między sobą na tyle mało, że nie wywoływały wielkiego zainteresowania, to w przypadku iPhone’a 15 może być inaczej. Przyjrzyjmy się bliżej temu, co już o nim wiadomo.
Premiera za niecałe dwa tygodnie
Nowy iPhone 15 zostanie zaprezentowany już 12 września. Premiera odbędzie się pod hasłem „Wanderlust.”, co można przetłumaczyć jako głód wędrówki. Według dotychczas niepotwierdzonych informacji podczas imprezy zostaną zaprezentowane cztery warianty urządzenia: standardowy iPhone 15, iPhone 15 Plus, iPhone 15 Pro i najbardziej zaawansowany iPhone 15 Pro Max. Dokładnie tak samo skonstruowana oferta została zaprezentowana przed rokiem podczas premiery iPhone’a 14.
Kwestia różnic pomiędzy poszczególnymi wariantami może być w tym roku szczególnie ważna. Nieoficjalnie wiadomo, że iPhone 15 i 15 Plus będą wyposażone w zeszłoroczne procesory A16, podczas gdy bardziej zaawansowane iPhone 15 Pro i Pro Max będą wykorzystywać układ nowej generacji, A17. Wśród analityków nie brakuje głosów, że to właśnie najmocniejszy (i najdroższy) iPhone 15 Pro Max będzie siłą napędową sprzedaży tegorocznych smartfonów Apple.
Czym wyróżni się iPhone 15?
Model Pro Max ma bowiem stanowić aż 40% wszystkich iPhone’ów nadchodzącej generacji, jakie trafią na rynek. Potwierdzają to informacje z fabryki TSMC, gdzie produkowane są procesory m.in. dla Apple. Korporacja miała zarezerwować na swoje potrzeby całą linią produkcyjną zdolną produkować 3-nanometrowe procesory, a to właśnie w takim procesie powstaje układ A17, który trafi do modelu Pro Max. Największą zachętą do dokonania właśnie takiego wyboru ma być zastosowanie tzw. soczewek peryskopowych.
Aparaty wykorzystujące soczewki peryskopowe są dostępne na rynku już od wielu lat (dostępne choćby w czteroletnim Huawei P30 Pro), niemniej nigdy nie zawitały do iPhone’ów. Jest to taki rodzaj soczewek, który do optycznego przybliżania obrazu wykorzystuje lustro lub pryzmat. Nie jest jeszcze jasne, jaki rodzaj soczewki peryskopowej chce zastosować Apple, niemniej już teraz wiemy, że znajdzie się ona tylko w najbardziej zaawansowanym i najdroższym iPhonie 15 Pro Max.
Jeśli zaś chodzi o zmiany dotyczące wszystkich modeli w stosunku do poprzednich generacji, to w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na to, że nowe iPhone’y będą ładowane z użyciem ładowarek USB-C. Po batalii z organami UE Apple musiało zastąpić autorski standard Lightning uniwersalnym gniazdem. Zajść mają także zmiany konstrukcyjne – do wykonania ramki obudowy, zamiast stali nierdzewnej ma zostać użyty tytan. Także wygląd ma zostać odświeżony, choć nie należy spodziewać się rewolucji.
Wyższe ceny, mniejsza dostępność
Apple deklaruje, że nie powtórzą się problemy z dostępnością nowych urządzeń. Zapewnieniom tym przeczą ustalenia śledzących działalność korporacji analityków, według których producent w ostatnim czasie zdecydował się zmniejszyć zamówienia na iPhone’a 15 z 84 mln sztuk do 73 mln. Decyzję podjęto w związku niewystarczającymi dostawami podzespołów wykorzystywanych w nowych iPhone’ach. Ponadto wzrosnąć mają ceny urządzeń, które wystartują od poziomu 1099 i 1199 dolarów.
Premiera iPhone'a 15 rozpocznie się 12 września o 19 czasu polskiego i będzie relacjonowana na żywo na apple.com oraz YouTube.