Został już tylko tydzień. Przedsiębiorcy muszą podjąć decyzje w sprawie tegorocznej formy opodatkowania

Został tydzień na podjęcie decyzji

Dziennik Gazeta Prawna przypomina, że do 20 lutego przedsiębiorcy muszą zgłosić tegoroczne formy opodatkowania. Zdaniem dziennika w najgorszej sytuacji są obecnie ryczałtowcy i podatnicy liniowi. Choć ubiegłoroczną decyzję o wyborze podatku mogą zmienić aż do 2 maja , to jeśli zamierzają skorzystać z małego ZUS-u plus, to muszą zdecydować się już teraz. Wysokość składek zależy bowiem od zeszłorocznej formy opodatkowania.

Osoby rozliczające się poprzez ryczałt mają też obowiązek do 20 lutego zapłacić podatek za styczeń. Natomiast podatek należny za grudzień mogą uiścić do 28 lutego. Inną ważną dla ryczałtowców datą jest 2 maja, gdyż do wtedy należy złożyć zeznania za 2022 rok. Część przedsiębiorców zrobi to, składając formularz PIT-28, a część druk PIT-36. Trzeba pamiętać, że złożenie PIT-u 28 oznacza, że ryczałtowiec nie może już wysłać PIT-u 36.

Z kolei obowiązek złożenia obu wyżej wskazanych druków tj. PIT-28 i PIT-36 obejmuje tych, którzy przez połowę zeszłego roku byli na ryczałcie, a przez drugie półrocze rozliczali się według skali PIT.

Kłopotliwa kwestia składek zdrowotnych

Gazeta wskazuje, że problematyczna jest obecnie kwestia składek zdrowotnych, gdyż inne stawki płaci się, będąc na ryczałcie, a inne w przypadku skali podatkowej . Michał Wodnicki, doradca podatkowy i partner w firmie Crido przyznał w rozmowie z PAP, że ryczałtowiec nie powinien bagatelizować ryzyka dopłaty do składki zdrowotnej. Wszystko dlatego, że przy wyliczaniu składki w tej formie opodatkowania stosuje się progi zależne od przychodów:

• do 60 tys. zł — składka miesięczna wynosi 335,94 zł,

• między 60 a 300 tys. zł — składka miesięczna wynosi 559,89 zł,

• a powyżej 300 tys. zł za składkę miesięczną płaci się 1007,81 zł.

Michał Wodnicki wyjaśnił, że ten system ma charakter zaliczkowy. Oznacza to, że przekroczenie któregoś progu będzie wiązało się z dopłatą za brakującą składkę zdrowotną już po zakończeniu roku.

Przykładowo: odnotowując przychody wyższe niż 60 tys. zł miesięcznie, będzie trzeba dopłacić brakującą kwotę między stawkami 335,94 zł a 559,89 zł. Chodzi w tym przypadku o każdy miesiąc, w którym przedsiębiorca płacił składkę w niższej wysokości.