ZUS przelewa od dziś. Zajrzyj na konto, większa emerytura może już tam być
Z tego artykułu dowiesz się:
Od dziś następuje waloryzacja rent i emerytur
O ile wzrosną świadczenia
Ilu emerytów nie otrzymuje minimalnego świadczenia
ZUS wypłaci wyższą emeryturę
Początek marca to bardzo ważny dzień dla prawie 10 mln emerytów i rencistów w Polsce. Tradycyjnie w tym miesiącu następuje waloryzacja otrzymywanych przez nich świadczeń. Polega ona na przemnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymianu przez tzw. wskaźnik waloryzacji, czyli średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku. W praktyce oznacza to, że wypłacane przez ZUS renty i emerytury wzrosną.
W tym roku w związku z rosnącą inflacją waloryzacja będzie stosunkowo wysoka, bowiem wskaźnik waloryzacji wyniesie 4,24 proc., co jest najwyższą podwyżką od dekady. Waloryzacja była przesądzona po tym jak w piątek prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Podpisany przez głowę państwa dokument zakłada, że wzrost minimalnych emerytur nastąpi o nieco ponad 50 zł brutto. Tym samym emerytura minimalna, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną z dotychczasowych 1200 zł do 1250,88 zł brutto. Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy jak podaje Money.pl wzrośnie o niemal 40 zł - z 900 zł do 938,16 zł brutto.
Minimalne świadczenia wzrosną zatem o ponad 50 zł, choć senatorowie wnioskowali, by była to podwyżka o 70 zł. Jak przypomina jednak Radio Zet, Sejm nie zgodził się na taki wzrost, tłumacząc, że „nie ma na to pieniędzy”.
Emerytura minimalna jak wspomniano wzrośnie do 1250,88 zł brutto. Są jednak tacy, którzy o mogą o takim świadczeniu jedynie pomarzyć, gdyż odprowadzane przez nich przez lata składki były znikome.
Blisko 1 tys. seniorów z emeryturą poniżej... 10 zł
Z danych przekazanych redakcji Biznes Info przez ZUS wynika, że z roku na rok grupa seniorów ze świadczeniem na poziomie poniżej ustawowego minimum rośnie. W grudniu emeryturę w wysokości niższej niż 1200 zł brutto otrzymało w Polsce 310,1 tys. seniorów, podczas gdy pod koniec 2019 roku świadczenie mniejsze niż minimalne dostało 261 tys. osób, co oznacza wzrost o niemal 50 tys. osób.
W grudniu 2018 roku emeryturę poniżej minimalnej dostawało natomiast 218,8 tys. osób. Tym samym w ciągu dwóch lat przybyło prawie 100 tys. seniorów, którzy nie łapią się na świadczenie minimalne.
Wśród wspomnianych 310 tys. seniorów z emeryturą niższą niż minimalna, 33,5 tys. pobierało emeryturę nie większą niż 500 zł, zaś niecały tysiąc otrzymał nie więcej niż... 10 zł. Dane przekazane naszej redakcji przez ZUS dowodzą zatem, że ok. 275 tys. osób dostaje świadczenie powyżej 500 zł.
Z przywołanych przez Money.pl szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że następująca od dziś waloryzacja rent i emerytur będzie kosztować budżet państwa ok. 10 mld zł. Podobne koszt dla budżetu mają wynosić rządowe dodatki finansowe dla seniorów, które mają zostać wypłacone w tym roku.
W kwietniu do wszystkich emerytów i rencistów po raz trzeci trafi trzynasta emerytura, zaś w listopadzie po raz pierwszy ma zostać wypłacona czternasta emerytura, która w pełnej kwocie trafi do seniorów, których świadczenie nie przekracza 2900 zł brutto. Wobec pozostałych zostanie zastosowany mechanizm „złotówka za złotówkę”, wskutek czego najbogatsi emeryci ze świadczeniem na poziomie 4150 zł brutto „czternastki” nie otrzymają.
