Najsłynniejszy cyrk ogłosił bankructwo. Szykują się wielkie zwolnienia
Kanadyjska firma zarządzająca Cirque du Soleil złożyła wniosek o bankructwo. Przedsiębiorstwo zamierza dokonać masowych zwolnień pracowników. Przyczyną jest trwająca pandemia koronawirusa. Uniemożliwia ona prowadzenie dalszej działalności zarobkowej. Na tę chwilę długi Kanadyjczyków szacowane są na blisko miliard dolarów, informuje portal Plus HR. Sytuacja w biznesie rozrywkowym jest dramatyczna.
Będą masowe zwolnienia
Widowiska Cirque de Soleil zawsze przyciągały rzesze spragnionych rozrywki widzów, a bilety wyprzedawały się do ostatniego wolnego miejsca. Jednak pandemia koronawirusa zmieniła to diametralnie. Wprowadzane przez kolejne rządy ograniczenia i restrykcje uniemożliwiają dalszą działalność cyrkowi. Jak czytamy w portalu Plus HR w momencie wybuchu światowej pandemii firma prowadziła 10 widowisk na całym globie, a w samym Las Vegas zakontraktowanych było 6 stałych występów
Obecnie jakakolwiek organizacja cyrkowych pokazów nie jest możliwa. Kanadyjska firma utraciła źródła przychodów, a utrzymanie pracowników kosztuje niemało. Bardzo trudna sytuacja pchnęła kierownictwo Cirque de Soleil do radykalnych kroków - złożyli oni wniosek o ogłoszenie bankructwa. W oświadczeniu wydanym przez zarząd, przeczytać można, że planowane są zwolnienia aż 3,5 tysiąca pracowników.
Pracownicy zwolnieni, co dalej?
"Przez ostatnich 36 lat Cirque de Soleil odnosił duże sukcesy i był zyskowną organizacją. Jednak z zerowymi przychodami i zmuszeni do zamknięcia wszystkich naszych spektakli z powodu Covid-19 zarządzający firmą, musieli podjąć zdecydowane działania, mające uchronić przyszłość spółki" - cytuje Daniela Lamarre'a, CEO Cirque de Soleil Entertainment Group portal Plus HR.
Jak ustalili eksperci z cytowanego portalu, firma ma zamiar poddać się restrukturyzacji. Długi są szacowane na miliard dolarów, aby je spłacić Cirque de Soleil chce zlicytować swój majątek. Jak podaje Plus HR wśród licytujących mają się znaleźć fundusze wspierające dotąd spółkę. Okazuje się także, że firma otrzymała aż 300 milionów dotacji. Pieniądze te mają posłużyć na spłatę części długu, aby marka mogła "dokonać restartu". Najprawdopodobniej część zwolnionych pracowników otrzyma nowe propozycje współpracy od zrestrukturyzowanego cyrku. Nie wiadomo jednak jak duża to będzie liczba.