Zygmunt Chajzer o swojej emeryturze. Dziennikarz nie narzeka na finanse
Zygmunt Chajzer nie narzeka na swoją emeryturę. Prezenter nie rozumie pretensji innych gwiazd narzekających na swoje świadczenia.
Emerytura Zygmunta Chajzera
W ostatnim czasie znane osobowości ze świata show-biznesu wypowiadały się na temat niskich emerytur, jakie wypłaca im ZUS.
Zygmunt Chajzer udzielił wywiadu dla magazynu “Wprost” i odniósł się do gwiazd, które ubolewają z powodu niskiej emerytury. Przyznał, że nie do końca rozumie pretensje gwiazd.
-Jeśli ktoś kombinował sobie w ten sposób, że składek nie odprowadza, ale świetnie zarabia, więc stwierdził, że uzbiera sobie górkę i to mu wystarczy do końca życia i jeszcze trochę zostanie, to nie zawsze tak jest, bo inflacja, nie zawsze udane inwestycje - jednak różnie bywa. A emerytura jest takim dosyć pewnym źródłem dochodu i na stare lata bardzo się przydaje - podkreślił Chajzer.
Prezenter nie narzeka na finanse
Z kolei “Super Expressowi” prezenter zdradził, że nie narzeka na finanse.
-Moja emerytura nie jest gigantyczna, ale przecież ciągle pracuję. Mam stałą pracę w radiu i jak większość znanych kolegów również dodatkowe zlecenia w postaci konferansjerki. Nie opływam w luksusy, jednak dajemy z żoną radę. Mogę żyć w miarę spokojnie - powiedział Zygmunt Chajzer. Dodał, że otrzymywane przez niego miesięczne świadczenie wynosi trochę więcej niż średnia krajowa.
Dłuższa praca to wyższa emerytura
Niedawno prezes ZUS Gertruda Uścińska przypominała, że emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są obliczane w myśl zasady zdefiniowanej składki, co oznacza, że im więcej opłacimy składek oraz im później przechodzimy na emeryturę, tym wyższe będzie otrzymane świadczenie.
Zwróciła także uwagę, że emerytura to prawo, a nie obowiązek. Przed podjęciem decyzji warto skonsultować się z tej sprawie z doradcą emerytalnym, aby rozważyć wszystkie argumenty za i przeciw.