1 listopada nadchodzą wielkie zmiany, skorzystają seniorzy
Nowy dodatek wejdzie w życie już 1 listopada. Wiadomości o zabezpieczeniu na ten cel aż 30 milionów złotych przekazała Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. Mowa o zupełnie nowej formie usług opiekuńczych.
1 listopada wielkie zmiany, seniorzy muszą to wiedzieć
Nowy dodatek już od 1 listopada ma poprawić jakość życia polskich seniorów. Najnowszy plan zakłada pomoc w sektorze opiekuńczym, gdzie brakuje osób wykwalifikowanych. Rządzący planują odciążyć obecnych pracowników.
Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej wprowadzi już za kilka tygodni zupełnie nową formę usług opiekuńczych. Założeniem jest wprowadzenie dodatkowej osoby, która będzie pomagać konkretnym seniorom. Mowa o osobach, które potrzebują pomocy przy codziennych czynnościach, ale nie wymagają profesjonalnej opiekunki w tym osób wykształconych pod kątem pielęgniarskim.
Pomagasz sąsiadce? Rząd da ci za to pieniądze
Rządzący chcą, by seniorom potrzebującymi pomocy między innymi w zrobieniu codziennych zakupów pomagali sąsiedzi. Osoby mieszkające blisko mają być filarem nowej formy usług opiekuńczych.
- To forma wsparcia, którą na zlecenie samorządów będą mogły wykonywać osoby mieszkające blisko. Oczywiście będzie podpisywana stosowna umowa z samorządem. Środki zabezpiecza budżet państwa - przekazała w TVP Info Marlena Maląg.
Minister wyjaśniła, że nowy dodatek ma funkcjonować w ramach Korpusu Wsparcia Seniorów Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Podkreśliła jednak, iż to forma świadczenia usług niespecjalistycznych. Pieniądze zabezpieczone na wypłatę dla sąsiadów pomagającym seniorom nie są małe.
To forma wsparcia dla osób powyżej 65. roku życia
Sąsiedzi będą odpłatnie pomagać seniorom mieszkającym w okolicy. W dodatku, który zacznie funkcjonować od 1 listopada, zastrzeżono, iż z takiej formy wsparcia będą mogły skorzystać osoby mające więcej niż 65 lat. Rząd wyjaśnił, że zabezpieczone zostały już pieniądze niezbędne do opłacenia zawieranych umów. Pierwsza odsłona programu kosztować ma 30 mln zł.
Stanisław Szwed, wiceminister rodziny wyjaśnił, kto może liczyć na to, że otrzyma pieniądze za pomoc seniorom mieszkającym nieopodal. W programie brać będą mogły brać wyłącznie osoby pełnoletnie osoby. Dodatkowo dany senior musi wyrazić zgodę na to, by wskazana osoba mogła być dla niego wsparciem.
Źródło: tvp info, rynekzdrowia.pl