Część beneficjentów bez 500 plus? Przeważająca większość chce kontrowersyjnego rozwiązania
500 plus znów do zmiany?
500 plus to flagowy program rodzinny partii PiS, który zadebiutował w 2016 r. Na początku o świadczenie wychowawcze mogły starać się rodziny, których miesięczny dochód nie przekraczał 800 zł netto na osobę (lub 1200 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego). Od 1 lipca 2019 r. 500 plus przysługuje na wszystkie dzieci do 18. roku życia bez względu na dochody uzyskiwane przez rodzinę.
Na potrzebę kolejnych modyfikacji w programie 500 plus wskazują wyniki ankiety przeprowadzonej na zlecenie portalu money.pl. Aż 62 proc. respondentów przyznało, że świadczenie powinno być wypłacane tylko tym rodzinom, w których co najmniej jeden rodzic pracuje. Przeciwnego zdania jest 17 proc. ankietowanych. Opcję "trudno powiedzieć" wybrało 21 proc. uczestników badania.
Społeczeństwo ponad podziałami politycznymi w sprawie 500 plus
Co ciekawe, za wprowadzeniem nowego kryterium w 500 plus opowiadają się zarówno zwolennicy PiS, jak i Koalicji Obywatelskiej. Rozwiązanie zyskało uznanie 56 proc. wyborców PiS (22 proc. przeciw) i 78 proc. elektoratu KO (10 proc. przeciw).
Mimo negatywnej oceny aktualnego kształtu 500 plus, nic nie wskazuje na to, aby program miał zostać poddany gruntowym przemianom. - Żadne programy społeczne - zarówno te, które wspierają rodziny z małymi dziećmi, a także programy polityki senioralnej, nie są zagrożone - przyznała we wrześniu minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
500 plus to kosztowny wydatek
Radio Zet wyliczyło, że od początku trwania programu w ramach 500 plus przekazano ok. 121 mld zł. Beneficjenci mogą być spokojni o przyszłe wypłaty, ponieważ rząd zarezerwował środki na 500 plus również w przyszłorocznym budżecie państwa, który w dalszym ciągu będzie nadszarpnięty przez koronawirusa.
Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) sposobem na ograniczenie deficytu budżetowego byłoby zaostrzenie zasad przyznawania 500 plus i innych dodatków socjalnych np. 13 emerytury czy 300 plus. Według wyliczeń ekspertów takie rozwiązanie pozwoliłyby zaoszczędzić ponad 82 mld zł.