500 plus zastąpione przez 700 plus? Minister nie mówi "nie", ale jest haczyk
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Czy 500 plus może zamienić się w 700 plus
-
Co na to minister finansów
-
Jak resort rodziny (nie) odpowiada na pytania o waloryzację świadczenia
500 plus zamieni się w 700 plus?
Kwestia przyszłości 500 plus pojawiła się we wczorajszym wywiadzie, jakiego w Polsat News udzielił minister finansów Tadeusz Kościński. Szef resortu finansów pytany był czy państwo stać na kontynuowanie programów społecznych, jak trzynasta i czternasta emerytura czy właśnie 500 plus . „Jak najbardziej tak” – odpowiedział Kościński, podkreślając, że emeryci, a także rodziny z dziećmi to grupy, które mają poważne wydatki, a niekoniecznie duże przychody.
Minister finansów pytany był czy możliwe jest podniesienie kwoty przyznawanej na dziecko z obecnych 500 zł do 700 zł. - Na 700 plus pieniądze by się znalazły, ale zawsze kosztem czegoś. Tak długo, jak nie podniesiemy podatków, a nie mamy takich planów, trzeba byłoby komuś zabrać, aby innemu dać. To nie są kwoty, które zrujnują budżet, ale utrudnią działanie w innych celach – powiedział Kościński.
Szef resortu finansów podkreślił, że gdyby ze strony premiera Mateusza Morawieckiego pojawiła się propozycja zamiany 500 plus na 700 plus, to zrobiłby wszystko, aby móc taką propozycję spełnić.
Co ciekawe, bardziej wstrzemięźliwa była w tej kwestii szefowa resortu rodziny i polityki społecznej. Pytana w radiowych „Sygnałach dnia”, czy możliwe jest podniesienie 500 plus do 700 plus, odpowiedziała jedynie „wszystko można”, po czym skupiła się na podsumowaniu dotychczasowego funkcjonowania świadczenia.
Dopytywana czy prawdziwe są pogłoski, że waloryzacja 500 plus będzie jednym z elementów tzw. „Nowego ładu”, czyli rządowego pakietu rozwiązań społeczno-gospodarczych na czas po pandemii, minister rodziny i polityki społecznej, stwierdziła, że szef rządu, jako architekt „ładu” przedstawi „wiele ciekawych rozwiązań i bardzo ważnych dla polskich rodzin, bo przecież mamy zbadane, co jest potrzebne, aby dzietność mogła się zmienić, aby wspierać rodziny”.
[ EMBED-11 ]
Przedstawiciele rządu, którzy tak chętnie mówią o sukcesie programu 500 plus, gdy tylko pojawia się kwestia jego waloryzacji nabierają wody w usta, bądź ograniczają się do ogólników i wypowiedzi o samym świadczeniu . Gdy w mediach pojawiły się spekulacje, że waloryzacja nastąpi w 2023 roku, czyli przed kolejnymi wyborami, redakcja Biznes Info zwróciła się do resortu rodziny i polityki społecznej z pytaniem, czy rzeczywiście takie plany są rozważane. Otrzymaliśmy odpowiedź następującej treści.
- Program 500 plus jest największym programem społecznym po transformacji ustrojowej w Polsce, który odmienił życie wielu rodzin. Na ukończeniu jest strategia demograficzna, która wyznaczy kierunki polityki prorodzinnej państwa oraz obszary wsparcia rodzin w kolejnych latach – odpowiedziało nam biuro prasowe resortu.
Na nic zdały się kolejne e-maile z prośbą o odpowiedź na postawione pytanie.
Tymczasem z wyliczeń zaprezentowanych przez Gazetę.pl wynika, że jeśli rządzący chcieliby, żeby 500 plus było tyle warte, ile w momencie wprowadzenia świadczenia, to - bazując na głównym wskaźniku inflacji – j ego beneficjenci powinni otrzymywać co miesiąc niespełna 560 zł na jedno dziecko.
5 lat 500 plus
1 kwietnia minęła 5 rocznica wejścia w życie programu 500 plus. Z podsumowania, jakie przesłało naszej redakcji Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że w ciągu tych pięciu lat na realizację programu przeznaczono 141,1 mld zł, a obecnie ze świadczenia korzysta 6,6 mln dzieci.
Resort zwrócił uwagę, że efektem 500 plus jest m.in. ograniczenie wskaźnika ubóstwa skrajnego wśród dzieci. Wskaźnik ten spadł w 2019 roku do poziomu 4,2 proc. Jak zauważa ministerstwo, to najniższy poziom od 2007 roku.
500 plus nie przyczyniło się natomiast to wzrostu urodzeń. W tej kwestii efekt świadczenia - o ile to świadczenie było motorem tego wzrostu - istniał tylko przez chwilę, a konkretnie w pierwszym pełnym roku obowiązywania programu. W 2017 roku odnotowano bowiem ponad 400 tys. urodzeń (rok wcześniej było to 382 tys.), ale już w kolejnych latach odnotowywano spadki . W 2018 roku urodzeń było 388 tys., zaś w 2020 roku tylko 355 tys., najmniej od 2003 roku.