AI zamiast dziennikarzy publicznego radia. Minister reaguje: "Pewne granice są przekraczane"
O OFF Radiu Kraków zrobiło się głośno gdy pracę w nim straciło kilkanaście osób, by zastąpić ich mogła sztuczna inteligencja. Informację na ten temat opublikował w mediach społecznościowych jeden z byłych pracowników stacji. Na sytuację zareagował już minister cyfryzacji. "Choć jestem fanem rozwoju AI to uważam, że pewne granice są coraz bardziej przekraczane" – powiedział Krzysztof Gawkowski.
Prowadzący, którzy mają imiona i zainteresowania, ale nie istnieją
OFF Radio Kraków, to stacja tematyczna publicznego Radia Kraków poświęcona odbiorcom w wieku od 18 do 26 lat. Radio przeszło ostatnio cyfrową rewolucję, w wyniku której audycje będą teraz przygotowywane i prezentowane na antenie przez sztuczną inteligencję. W rezultacie czegoś, co określone zostało jako „eksperyment badawczo-medialny”, pracę straciło kilkanaście osób – dziennikarzy oraz artystów. Sprawę, która zatacza coraz szersze kręgi i budzi coraz większe kontrowersje, jako pierwszy opisał były pracownik stacji Mateusz Demski.
Wszyscy, którzy dotąd tworzyli to miejsce wylecieli z pracy. Wczoraj poznaliśmy szczegóły – kilkanaście osób z redakcji (mowa o doświadczonych dziennikarkach i dziennikarzach, artystkach i artystach, osobach twórczych) zastąpi sztuczna inteligencja.
Od 22 października na antenie usłyszymy głosy trojga nowych prowadzących. 20-letniej Emilii „Emi” Nowa, studentki dziennikarstwa, ekspertki od popkultury; 22-letniego Jakuba „Kuby” Zielińskiego, specjalisty od technologii i muzyki oraz 23-letniego, zaangażowanego społecznie Alexa – poruszającego tematy związane z tożsamością i kulturą queer. Żadna z tych osób nie istnieje. Wszystkie zostały wygenerowane przez AI – napisał Mateusz Demski.
Polacy nagle przestali kupować. "Konsument umarł": Czarny wtorek przechodzi do historii
Przekroczenie granic
Do decyzji o całkowitym przekazaniu przygotowywania oraz prezentowania treści przez sztuczną inteligencję odniósł się już minister cyfryzacji. Krzysztof Gawkowski w mediach społecznościowych wyraził swoje obawy wobec kierunku obranego przez nadawcę.
Szef resortu cyfryzacji podkreślił też, że zjawisko wymaga prawidłowych regulacji, a sztuczna inteligencja ma służyć człowiekowi, zamiast stanowić dla niego zagrożenie.
Przeczytałem historię Mateusza Demskiego związaną z zastępowaniem dziennikarzy przez sztuczną inteligencję w OFF Radio Kraków i choć jestem fanem rozwoju AI to uważam, że pewne granice są coraz bardziej przekraczane. Sztuczna inteligencja nie może powodować różnic społecznych czy wykluczenia.
Symbiozę AI i człowieka trzeba dobrze uregulować. Przyjęcie AI Act ma w tym pomóc, a powołanie Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa AI ma takim i podobnym sytuacjom przeciwdziałać. I najważniejsza sprawa! Powszechne wykorzystanie AI musi być robione dla ludzi, nie przeciwko nim! – napisał minister cyfryzacji.
Co dalej ze sprawą SI w mediach
Zapowiedziane przez Gawkowskiego wprowadzenie AI Act oraz powołanie Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa AI mają zagwarantować, że sytuacja związana ze sztuczną inteligencją oraz jej wykorzystaniem (w tym na rynku pracy) zostaną uregulowane prawnie. Wiceszef resortu cyfryzacji Dariusz Standerski zapowiedział, że sprawdzi zgodność podjętych przez radio kroków z unijnymi zasadami zaufania.
Tymczasem zwolnieni pracownicy stacji opublikowali list otwarty, w którym wyrażają swoje oburzenie działaniami likwidatora Radia Kraków Marcina Pulita. Sam Pulit miał stwierdzić, że wprowadzone przez niego zmiany nie wynikają z wprowadzenia AI, lecz z konieczności reorganizacji programu, który nie przynosił oczekiwanych zasięgów.