Amerykanie chcą, aby Polska wstrzymała pracę nad jednym przepisem sądowym
Ned Price, rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych apeluje do Polski o wstrzymanie prac nad nowelizacją kodeksu postępowania administracyjnego. Ma być ona ograniczeniem odzyskania mienia żydowskiego.
Z tego artykułu dowiesz się:
Czemu sprawa nowelizacji przepisów wywołała dyplomatyczną burzę
W jaki sposób zareagowali Amerykanie
W jaki sposób do zarzutów odniosła się strona polska
Mienie żydowskie bez możliwości odzyskania?
Ned Price o mienie żydowskie zaapelował na swoim koncie na Twitterze. "Wczorajsza decyzja polskiego parlamentu była krokiem w złym kierunku. Wzywamy Polskę, by nie posuwała tej ustawy do przodu" - napisał.
Dodał także, że amerykańska administracja wierzy w to, że uda się rozwiązać kwestie związane z mieniem żydowskim. Wszystko po to, aby zapewnić sprawiedliwość ofiarom Holocaustu.
Sprawa dotyczy nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz.U.2021.0.735 t.j.), która ma unieważnić dziką reprywatyzację. Przepisy mówią o uniemożliwieniu podważenia decyzji administracyjnej po upływie min. 30 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mienie żydowskie osią sporu
Na przepis natychmiast zareagował Izrael. Anna Kwiecień, posłanka z ramienia PiS w mediach społecznościowych zacytowała tamtejszą ambasadę. Placówka dyplomatyczna w Polsce miała uznać nowelizację za "niemoralne prawo". Izrael utrzymuje, że przepisy uniemożliwiają dochodzenie roszczeń wobec mienia żydowskiego.
W odpowiedzi na zarzuty polski resort dyplomacji opublikował oświadczenie, w którym podkreślił nieznajomość polskiej litery prawa przez stronę żydowską. Dodano, że wciąż można składać pozwy cywilne w owych sprawach.
Portal forsal.pl dodaje, że w sprawie zabrał głos charge d'affairs USA w Warszawie. Bix Aliu napisał list do Elżbiety Witek, marszałek Sejmu.
Pomimo sprzeciwów, nowelizacja KPA trafi do Senatu.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]