Arcybiskup bez pardonu o jednej sieci handlowej. Pretensje ma o niedzielny handel
Kaufland znalazł się pod ostrzałem Kościoła i związków zawodowych tuż po tym, jak ogłosił, że staje się placówką pocztową. Fala krytyki spłynęła na niemiecki dyskont, ponieważ dzięki temu zabiegowi, będzie mógł otworzyć swoje sklepy w niedzielę.
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego Kaufland rozpętał burzę
Co o postępowaniu Kauflandu mówią duchowni
Kaufland czynny w niedzielę
Kilka dni temu Polskę zelektryzowała wiadomość o tym, że Kaufland nawiązał współpracę z firmą kurierską DHL i będzie funkcjonował jako placówka pocztowa. Emocje natychmiast sięgnęły zenitu, a jedna radna PiS ze Szczecina zachęcała nawet do blokowania parkingów.
Co więcej, przedstawiciele wielkich sieci handlowych nie ukrywają, że Kaufland jest dla nich konkurencją. - Jeśli konkurencja podejmuje takie kroki to my również będziemy zmuszeni - mówią chcąc zachować anonimowość.
Wszystko wskazuje na to, że zakaz handlu staje się powoli mitycznym przepisem, który omijany jest na podstawie tej samej ustawy. Wszystko przez to, że przepisy o zakazie handlu w niedzielę wyłączają spod niego placówki pocztowe. Choć wielu wskazuje, że jest to przepis wynikający z konkretnych ustaleń, podmioty handlowe chętnie to wykorzystują.
Kaufland krytykowany nawet przez Kościół
W sprawie Kauflandu głos zabrał nawet metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. W niedzielę w Piekarach Śląskich powiedział, że jest omijanie prawa i łamanie umowy społecznej, którą został objęty zakaz handlu.
- W tej sprawie wspólnota Kościoła milczeć nie będzie, zwłaszcza tu, u Matki Bożej Piekarskiej, gdzie zrodziło się hasło: Niedziela jest Boża i nasza - grzmiał abp Skworc w sprawie kazania. Dodał, że zanim rząd będzie szukał poparcia dla Polskiego Ładu, powinien znaleźć ład moralny.
Duchowny powołał się także na słowa byłego przewodniczącego NSZZ "Solidarność", który obchodzenie prawa i przekształcanie w placówki pocztowe nazwał oszustwem. Przedstawiciele "Solidarności" bez ogródek podkreślają, że niemiecki gigant nie szanuje litery polskiego prawa.
Kaufland nie jest pierwszą siecią sklepów, która omija zakaz handlu w ten sposób. W niedziele niehandlowe za ladą osiedlowych sklepów najczęściej staje właściciel, a jako pierwsza placówką pocztową została Żabka. Sieć sklepów convenience funkcjonuje w tym trybie niemal od początku wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]