Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Awantura o śmieci w polskim mieście. Prezydent: mieszkańcy zapłacą 500 zł
Michał Górecki
Michał Górecki 03.05.2024 22:56

Awantura o śmieci w polskim mieście. Prezydent: mieszkańcy zapłacą 500 zł

Śmieciarka
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

W Nowym Sączu pobrzmiewa echo nierozstrzygniętego problemu śmieciowego. Urzędujący i wybrany w minionych wyborach samorządowych prezydent Ludomir Handzel przekonuje, że bez inwestycji rachunki mieszkańców drastycznie wzrosną, jednocześnie od postulatu realizacji ten inwestycji się dystansuje.

Nowy Sącz: afera o śmieci

Prezydent Ludomir Handzel wygrał w wyścigu o reelekcję, pokonując swojego konkurenta Ryszarda Nowaka w pierwszej turze. Geneza sporu sięga przeszło dwóch lat, kiedy włodarz zaczął deklarować, że inwestycja w spalarnie śmieci na terenie miasta jest konieczna - inaczej ceny za wywóz skoczą do 500 zł na pięcioosobowe gospodarstwo domowe. Wątek na tyle rozgrzewał debatę publiczną, że konkurent włodarza - Nowak - podczas kampanii często punktował przeciwnika i fakt, że spalarnia śmieci w centrum miasta to kiepski pomysł. Już po ogłoszeniu wyników Nowak napisał w mediach społecznościowych, że “hołdu” dla zwycięzcy nie będzie.

 Te wybory miały zdecydować jak nasze miasto będzie traktowane przez najbliższe lata. Nie chcę by było traktowane jak prywatny folwark, jak bankomat czy jak targ niewolników. Dlatego próżno oczekiwać ode mnie bym gratulował barbarzyńcom, że „zdobyli” miasto! Hołdów nie będzie!

Zobacz też: Pokazał paragon grozy za wodę w restauracji. “Takich cen nie ma w Wenecji”

Przez ten błąd tracimy pieniądze. "Popełnia go 90 proc. Polaków"

Prezydent Nowego Sącza: za i przeciw spalarni

Sam Handzel przekonuje, że pomysł zrealizowania spalarni śmieci w Nowym Sączu należy już do przeszłości, a samorząd nie prowadzi żadnych prac w tym kierunku. W odpowiedzi na tę deklarację Nowak podnosi jednak, żę prezydent “mydli oczy wyborców”.

Jeśli będzie rządził Handzel będziemy mieć w Nowym Sączu spalarnie śmieci, do której dziesiątkami ciężarówek dziennie będą dowożone śmieci z całego regionu. Obecnie Handzel mydli oczy wyborcom i twierdzi, że wycofał się z budowy […], to kłamstwo i wyciszanie tematu przed wyborami - deklarował przed wyborami cytowany przez PortalSamorzadowy Nowak.

W kontekście alternatywy - Nowak podnosi, że zamiast spalani miasto potrzebuje właściwej segregacji, nowoczesnej linii technologicznej do tego celu i przewiezienia 20 proc. odpadów do spalarni, ale tej w Gorlicach (obecnie powstaje).
 

Prezydent Nowego Sącza: nie ma już tematu spalarni

Wciąż urzędujący włodarz, podczas jednego ze spotkań online z mieszkańcami (transmisje na FB), deklaruje, że temat powstania spalarni jest już nieaktualny, bo pojawiły się “nowe rozwiązania ustawowe”, które mrożą, na dwa lata, zmiany w studium dla każdego miasta. Jednocześnie zaznacza, że - w jego ocenie - cena śmieci wzrośnie nawet do 500 zł/pięcioosobowe gospodarstwo domowe. Tłumaczy, że podwyżki wezmą się z konieczności wywożenia śmieci do Rzeszowa, Tarnowa czy właśnie Gorlic. Zaznaczył, że kiedy już się to wydarzy, odeśle zirytowanych podwyżkami mieszkańców do radnych, którzy “byli przeciwko powstaniu ITPOK w Nowym Sączu”.