Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Balkon będzie obłożony licznymi zakazami. O paleniu niedługo zapomnisz
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 05.04.2021 02:00

Balkon będzie obłożony licznymi zakazami. O paleniu niedługo zapomnisz

PHOTO: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS Akcja "Bezpieczny Senior", podstawowe zasady bezpieczenstwa - zostan w domu w czasie pandemii koronawirusa - relaks na balkonie zamiast spaceru
East News, Zofia i Marek Bazak

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakimi zakazami objęte są balkony

  • Ile może wynieść mandat za złamanie zakazów

  • Czemu chcą zakazać palenia na balkonie

Balkon ostoją prywatności

Pandemia koronawirusa pokazała, że balkon stanowi niesamowite udogodnienie dla mieszkańców blokowisk. Od pierwszego lockdownu deweloperzy zachęcają dużymi balkonami, a starsze wspólnoty mieszkaniowe próbują zrobić wszystko, aby je dobudować. Wydawać by się mogło, że balkon to ostoja prywatności niczym mieszkanie, ale nic bardziej mylnego - jego posiadacze muszą liczyć się z szeregiem zakazów.

Według prawa na balkonie nie wolno m.in.: trzepać dywanów, grillować, czy dopuszczać się nieobyczajnych zachowań. Pod tym ostatnim kryje się szeroki wachlarz pojęć, ale najczęściej chodzi o opalanie topless lub uprawianie seksu. Przez balkon nie wolno także wyrzucać śmieci - wszak średniowiecze już dawno za nami, a spacer do altany śmietnikowej to czyste korzyści dla zdrowia.

Za każdy z tych czynów grozi kara w odpowiedniej wysokości. Za trzepanie dywanów czy słuchanie muzyki zbyt głośno możemy dostać karę w wysokości 500 zł, natomiast za nieobyczajne zachowanie nawet 1500 zł.

Administracja nowych osiedli w Warszawie bardzo często zabrania montowania wielu rzeczy na swoich balkonach. Mieszkańcy nie mogą zamontować klimatyzacji, siatki, a nawet anteny. Najczęściej chodzi o estetykę inwestycji.

Balkon a kolejne zakazy

Okazuje się, że balkon może zostać obarczony kolejnymi zakazami. Money.pl przytacza historię ankiety w mediach społecznościowych, która wywołała prawdziwą burzę wśród mieszkańców poszczególnych dzielnic miasta. Autorka postu, prywatnie radna, chciała dowiedzieć się, co o zakazie palenia sądzą mieszkańcy stolicy.

Zwolennicy zakazu palenia na balkonie podnosili, że mają prawo oddychać świeżym powietrzem bez wdychania substancji smolistych ulatniających się z papierosa. Z kolei przeciwnicy uważają, że balkon jest prywatną przestrzenią, to można na nim robić to, co się chce.

Renata Niewitecka, autorka ankiety, w rozmowie z money.pl podkreśliła, że podejmie temat palenia na balkonach na sesji Rady Warszawy. Choć organ nie ma możliwości wydania zakazu, to może zdecydować się na uchwalenie stanowiska o dobrych praktykach. Żeby wprowadzić zakaz palenia na balkonie, należałoby uchwalić ustawę w Sejmie, a na ten moment nie ma na to szans.

W Polsce od 10 lat obowiązuje zakaz palenia w przestrzeni publicznej, a jego złamanie jest obarczone 500 zł mandatem. Warto także wspomnieć o tym, że od tego roku zakaz palenia na balkonie wprowadziła Litwa. Wysokość mandatu waha się od 30 do 60 euro.