Banki cierpią przez pandemię. Wiele z nich może wpaść w poważne tarapaty
Banki w ogonie giełdowego zestawienia – zauważa Bankier.pl.
W ciągu miesiąca WIG-Banki stracił 42 proc., a tylko w poniedziałek odnotował spadek o niemal 10 proc. Banki – obok CCC – były najgorszymi spółkami w WIG20. Słabość sektora bankowego – jak podkreśla Bankier.pl - ma związek z obawami inwestorów dotyczącymi sytuacji gospodarczej.
- Pandemia koronawirusa zaowocowała częściowym zamknięciem gospodarki. Niektóre firmy stanęły, handel - poza internetem, aptekami i marketami - ma się słabo, eventy, wycieczki i wszelkie większe wydarzenia anulowano. A przecież na horyzoncie czai się jeszcze najprawdopodobniej recesja – czytamy w portalu.
Oczekiwania wobec banków
Wszystko to znajduje przełożenie na oczekiwania dotyczące banków.
- Najbardziej paląca wydaje się kwestia kredytów. Mniejsze zyski, bądź nawet okresowy brak wpływów mogą spowodować, że część przedsiębiorców nie będzie w stanie uregulować rat. To samo może czekać niektórych klientów indywidualnych, którzy zakredytowali się bez poduszki finansowej. To problem zarówno dla kredytobiorców, jak i banków – pisze portal.
Bankier.pl przypomina, że w poniedziałek tzw. "wakacje kredytowe" ogłosił już mBank, a 8-punktowy plan zaprezentował Związek Banków Polskich. Zakłada on m.in. odroczenie spłaty rat, proste odnowienie finansowania dla przedsiębiorców-kredytobiorców czy odroczenie rat leasingowych.
Wszystko to przełoży się na sytuację banków, ze wsparciem ruszył już jednak Narodowy Bank Polski, który wczoraj ogłosił uruchomienie nadzwyczajnych instrumentów, niestosowanych dotąd w polskiej polityce monetarnej. Rozpoczął skup obligacji skarbowych, operacje repo oraz uruchomił kredyt wekslowy dla banków. To istotne wsparcie płynności systemu.
- Zdecydowane i wyprzedzające działania są obecnie niezbędne, aby przejściowe zaburzenia gospodarcze nie utrwaliły się, co jest konieczne dla utrzymania długofalowego potencjału polskiej gospodarki – podkreśla kierownictwo NBP.