Rząd zapowiada: będą dopłaty do węgla dla najuboższych, jeżeli nie uda się obniżyć ceny.
Wiceminister Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk zapowiedziała w piątek, że rząd szykuje się do przygotowania pomocy finansowej przy zakupie węgla dla najuboższych. Ma to się stać, jeżeli nie uda się obniżyć rynkowej ceny węgla, która przekracza obecnie 3 tys. zł za tonę.
Docelowym planem rządu jest doprowadzenie do sytuacji na rynku, w której sprzedawcy będą oferować kupującym węgiel w cenie 800 - 1000 zł za tonę. Taką wizją podzielił się już z opinią publiczną wicerzecznik PiS Fogiel i wiceminister finansów Patkowski. Jeżeli jednak pomysł rządu nie zadziała, to zostać przygotowane zapomogi dla najuboższych.
Semeniuk zauważa problemy logistyczne z obniżeniem ceny węgla
Olga Semeniuk, zauważyła dzisiaj, że stworzenie odpowiedniej infrastruktury, która umożliwiłaby spółkom Skarbu Państwa na bezpośrednią sprzedaż węgla na terenie całego kraju po cenie wydobycia, to przedsięwzięcie bardzo skomplikowane logistycznie . Pomysł na zwiększenie na rynku wolumenu węgla w cenie 800-1000 zł może być więc trudno osiągalny.
Z zapowiadanych przez minister klimatu i środowiska Anne Moskwę pomysłów wynika także, że rząd myśli nad kompensatami finansowymi dla sprzedawców, którzy zgodzą się sprzedawać węgiel nie w cenie 3 tys. zł, a w "akceptowalnych cenach". Taka cena to właśnie cena zbliżona do tej oferowanej za tonę węgla przez sklep internetowy PGG, czyli 800-1000 zł za tonę.
Rząd będzie dokładał Polakom do zakupów węgla?
Minister Moskwa przypominała także we wtorek, że wielu Polaków ma możliwość skorzystania z dodatku osłonowego na zakup materiałów do ogrzewania w maksymalnej kwocie 1,4 tys. zł.
Rząd nie przedstawił jednak jeszcze progów majątkowych i jakie osoby zostaną uprawnione do skorzystania z dofinansowania na węgiel.
Ostateczne decyzje dotyczące planowych działań związanych z obniżką cen węgla mają zostać podjęte na zebraniu Rady Ministrów we wtorek.